Niecały miesiąc temu słynna "Kobieta Kot", Jocelyn Wildenstein, została aresztowana w Trump Tower po tym, jak zaatakowała nożyczkami swojego chłopaka, młodszego o 27 lat projektanta Lloyda Kleina. Kobieta Kot w przypływie furii poraniła klatkę piersiową Kleina. Ten... musiał zamknąć ją w szafie. Przypomnijmy: Słynna "Kobieta Kot" ARESZTOWANA W TRUMP TOWER za... zaatakowanie kochanka NOŻYCZKAMI!
Wildenstein jest znana głównie z ekstremalnych operacji plastycznych, na które wydała aż 4 miliony dolarów. Podobno jest bardzo zadowolona z efektu i czuje się piękna. Patrząc na zdjęcia z młodości Jocelyn, naprawdę trudno w to uwierzyć: "Kobieta Kot": ta twarz kosztowała... 4 miliony dolarów (ZDJĘCIA)
71-latka może cieszyć się statusem celebrytki także dzięki fortunie, jaką uzyskała przy rozwodzie z mężem Alekiem Wildensteinem. Ich rozstanie uznaje się za najdroższe w historii show biznesu: Kobieta Kot wynegocjowała ogromne "alimenty" otrzymywane od rodziny byłego męża. Wildenstein na początku unikał płacenia, tłumacząc, że jest bankrutem a wszystkie pieniądze należą do jego ojca.
Jocelyn w końcu udało się wywalczyć "alimenty", za które finansowała kolejne operacje plastyczne i apartament w Trump Tower. Rodzina jej byłego męża miała płacić jej przez kilkanaście lat. Teraz, jak pożaliła się w wywiadzie, straciła główne źródło dochodu, bo rodzina jej byłego męża nie chce dawać jej kolejnych milionów. Narzeka, że jest tak biedna, że nie stać jej na kolejne podróże:
Nagle pieniądze przestały przychodzić - powiedziała w wywiadzie z Daphne Barak. Nie byłam na to gotowa. Jak mam zapłacić za dentystę, lekarzy, jak opłacić domy lub podróże? Nie mam za co zapłacić, nie mam na jedzenie. Wiesz, nagle oni po prostu przestali mi płacić. Po prostu mnie tak zostawili. Chyba oczekiwali, że będę żyć tylko 20 lat.
Swoją wersję przedstawił także raniony Lloyd Klein, który stwierdził, że do tej pory to on finansował zachcianki swojej kochanki.
Jocelyn potrzebuje pomocy. Nie ma ani centa. Płaciłem za wszystkie jej zachcianki przez ostatnie półtora roku. Nie mogę dalej, nie jestem Wildensteinem. Nie jestem aż tak bogaty.
Zapłacilibyście za nią jakikolwiek rachunek?