Od kilku dni tradycyjnie już, jak co roku, w mediach toczy się burzliwa dyskusja wokół WOŚP. Jedni atakują Jurka Owsiaka i jego organizację, inni chwalą się tym, co wystawiają na licytacje. Jak zwykle aktywny jest nienawidzący katolik Tomasz Terlikowski. Poparcie, jakiego udzielił Caritas Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy, wyprowadziło go z równowagi. Skończyło się tak: Terlikowski: "Wspierając WOŚP i Owsiaka wspieramy aborcję i eutanazję"
Owsiak zaproponował publicyście, że go przytuli na zgodę, ale Terlikowski nie chce się godzić. Po raz kolejny atakuje WOŚP i Owsiaka, którego oskarża o "promowanie aborcji". To właśnie aborcja jest jego zdaniem najważniejsza w Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy.
Krótka (i bezpłatna) lekcja wolności dla tolerancjonistów i wolnościowców od WOŚP! - pisze Terlikowski. Tak, by nie stali się zamordystami! Jerzy Owsiak ma prawo zbierać pieniądze, budować potęgę swojej organizacji, głosić swoje poglądy (także te proaborcyjne), a inni mają prawo go krytykować. Nie za pomaganie, co warto przypomnieć, tylko za poglądy i ich promowanie. To absolutny alfabet wolności i tolerancji. Warto się go nauczyć, żeby nie wyjść na faszystę i zamordystę.
A może lepiej nie wrzucać pieniędzy do puszki i nie psuć tylu ludziom ich święta?
Niestety, Terlikowskiego boli chyba właśnie to, że tysiące ludzi robią coś dobrego i pozytywnego bez Boga i Kościoła. Dlatego tak ich nienawidzi.
Zobacz też: Owsiak do Terlikowskiego: "Niech pan się wstydzi. Jestem gotów pana przytulić, żeby pan wyluzował"