34-letnia Iwona Węgrowska po hucznym ślubie w Las Vegas z Krzysiem "Bennym Hillem" Madeyskim otwarcie deklarowała, że starszy biznesmen jest "miłością jej życia". Niestety związek nie przetrwał, co celebrytka przeżywała w sieci i na sali sądowej, gdzie zaprosiła fotografów, którzy uwiecznili jej rozwód. Zobacz: Węgrowska świętuje pierwszy rozwód (ZDJĘCIA)
Iwona będąc jeszcze formalnie w małżeństwie z Krzysiem, związała się z Maciejem Marcjanikiem, któremu w lipcu 2015 roku urodziła córkę Lilię. W przypadku kolejnego partnera również publicznie zapewniała, że jest "tym jedynym" i że są razem bardzo szczęśliwi. Niestety, kilka dni temu oznajmiła na Facebooku, że ojciec jej dziecka jednak nie był "miłością życia" i postanowiła zakończyć "kolejny rozdział w życiu".
Przypomnijmy: Węgrowska ROZSTAŁA SIĘ z ojcem swojej córki!
Iwona jednak długo nie potrafiła być singielką i zaledwie po 10 dniach od dramatycznego wpisu poinformowała fanów, że… wróciła do partnera.
Nie możemy żyć bez siebie - tłumaczy. Tak jak w piosence Seweryna Krajewskiego...... Czekasz na tę jedną chwilę, serce jak szalone bije, zrozumiałam po co żyję. Wiem, że czujesz to co ja. Nie możemy żyć bez siebie. Tak jak w piosence. Wielka miłość ........... Dziękuję za tę piosenkę..... Potrzebny był czas, by to zrozumieć.
Do romantycznego wpisu dodała selfie, na których uśmiechnięta pozuje z ukochanym. Tym razem będzie lepiej?