Stanisław Michalkiewicz, kontrowersyjny publicysta Radia Maryja, dwa tygodnie temu zaatakował publicznie toruńską posłankę Nowoczesnej, Joannę Scheuring-Wielgus, nazywając ją "gestapowską kurwą", którą należy "ostrzyc do gołej skóry". Michalkiewiczowi nie spodobał się bowiem bojkot wykładu na temat "żołnierzy wyklętych" organizowanego w jednej z tamtejszych szkół średnich, na którym, w ramach protestu, pojawiła się posłanka.
Przypomnijmy: Publicysta Radia Maryja o posłance Nowoczesnej: "Za okupacji KU*WY GESTAPOWSKIE były STRZYŻONE DO GOŁEJ SKÓRY!"
Słowa Michalkiewicza oburzyły Dorotę Wellman, która chętnie zabiera głos w różnych ważnych społecznie kwestiach. 55-letnia dziennikarka nie ukrywa swojej pogardy wobec Michalkiewicza i proponuje mu "wybatożenie prawicowego dupska".
Ciekawe, co o tych słowach myślą kobiety z jego rodziny, żona. Czy są dumne? - zastanawia się w felietonie dla Wysokich Obcasów. My, kobiety, nie powinnyśmy pozwolić na taki język i takie traktowanie kobiet w Polsce. Milcząc, pozwalamy chamom na więcej. Niedługo będą nas palić na stosach i karać chłostą. Pozbawią praw i sprowadzą do roli przedmiotu.
Wellman sugeruje, że publicysta Radia Maryja lubi bić kobiety, a jego poglądy wynikają ze zbyt dużej inspiracji filmem Pięćdziesiąt twarzy Greya.
Nie wiem, czy Michalkiewicz lubi bić kobiety, czy naoglądał się filmu "Pięćdziesiąt twarzy Greya" - twierdzi. Ja, choć nie mam skłonności sado-maso, chętnie wybatożę jego białe prawicowe dupsko. Pejczem, skórzaną szpicrutą i packą do klapsów.