Wczoraj w gmachu Ministerstwa Rozwoju odbyła się gala "Prawda-Krzyż-Wyzwolenie", zorganizowana z okazji 30. rocznicy śmierci księdza Franciszka Blachnickiego, twórcy Ruchu Światło-Życie. Laureatką jednej z nagród była premier Beata Szydło. Nagrodzono ją za "wprowadzenie w życie Katolickiej Nauki Społecznej", zwłaszcza w zakresie wspierania rodzin. Jak podkreślała kapituła, premier "już w pierwszym roku swojego funkcjonowania rozpoczął realizację licznych programów prorodzinnych: Rodzina 500 Plus, Mieszkanie Plus, program bezpłatnych leków dla seniorów, Program za Życiem, podnoszenie płacy minimalnej, co w zasadniczy sposób wpłynęło na sytuację większości rodzin w Polsce, a zwłaszcza najsłabszych materialnie".
Przypomnijmy, że szumnie zapowiadany program "za życiem" polega na wypłaceniu jednorazowego zasiłku w wysokości 4 tysięcy złotych za urodzenie śmiertelnie chorego lub ciężko upośledzonego dziecka. Do 18 roku życia to… 60 groszy dziennie. Zobacz: Sejm przyjął ustawę "Za życiem"! Za urodzenie ciężko chorego płodu politycy zapłacą 4 tysiące złotych
Obok Szydło na gali wyróżniono także Radio Maryja (za "wieloletnie wspieranie idei Krucjaty Wyzwolenia Człowieka i propagowanie Ruchu Światło-Życie") oraz specjalistę od moralności kobiet, profesora Bogdana Chazana za, oczywiście, "niezłomną obronę życia nienarodzonych". Swoją "niezłomność" będzie miał niedługo okazję trenować na Polkach, nawet za cenę ich życia i zdrowia. Zobacz: Chazan opracuje... nowe standardy opieki okołoporodowej! Został ekspertem Ministerstwa Zdrowia
Nagrodzono również grupę "Odwaga" z Lublina, która prowadzi tam nieetyczną "terapię", mającą "wyleczyć" z homoseksualizmu… Statuetkę otrzymali za "pomoc duchową i terapeutyczną osobom o niechcianych skłonnościach seksualnych oraz ich rodzinom".
Jak sądzicie, leczą tam też księży-pedofilów?