Tematem przewodnim dzisiejszego odcinka Tańca z gwiazdami były przeboje lat 80.
Jako pierwsi zaprezentowali się Agnieszka Kaczorowska i Michał Malinowski w choreografii do utworu Celebration Kool and The Gang.
Mimo wszystko mam nadzieję, że będziesz męski w tej cha-chy - zagaiła ciepło Agnieszka.
Po występie dziewczynka z widowni wręczyła Agnieszce kwiaty i misia.
Ooo, jak słodko. Do małych dziewczynek mam teraz słabość - wyznał Michał Malitowski. Zrobiłeś jeden krok i całą cha-che zasuwałeś na piętach i bez kolana - oceniła Iwona Pavlowić. To była taka cha-cha ludowa, a taka nas nie interesuje.
Para zdobyła zaledwie 27 punktów.
Dominika Gwit i Żora Korolyov zatańczyli fokstrota do utworu Wham Careless whisper w bardzo zmienionej aranżacji. Przed występem Dominika wspominała salsę z poprzedniego odcinka.
Moje czarne majtki stały się gwiazdami - cieszyła się.
Dzisiejszy występ też wzbudził mieszane uczucia.
Zachwyciła mnie precyzja pracy twoich stóp - pochwaliła Dominikę Iwona Pavlović. Ale artystycznie wszystko siadło.
Jest pani bardzo apetyczną jagodzianką i wiem, że wszystkie kostiumy są specjalnie dla pani szyte na miarę - rozpoczęła swoją wypowiedź Beata Tyszkiewicz. _Ale myślę, że te wszystkie żarty z pani strony mają tylko zasłonić prawdę. Po prostu myślę, że j**akby pani tak zrzuciła ze 20 kilo to byłoby pani lżej**_ - zakończyła brutalnie.
Para zdobyła 31 punktów.
Natalia Szroeder i Jan Kliment, oboje wystylizowani na Michela Jacksona, zatańczyli cha-chę do utworu Bad. Po zakończonym występie Michał Malitowski podjął się nauczenia Natalii "moonwalka". Niestety, nie poszło jej za dobrze.
Co z tego, że nie było "moonwalka", skoro to było wejście smoka! Pani była Michaelem Jacksonem, a Janek był Brucem Lee - skomentował Andrzej Grabowski.
Para zdobyła pierwszą "czterdziestkę" w tej edycji Tańca z gwiazdami.
Rafał Maserak i Monika Mariotti, zagrożeni odpadnięciem w minionym odcinku, tym razem byli wyjątkowo zmotywowani. Monika wyznała, że ma problem z dotykiem, bo podczas pobytu we Włoszech kilkakrotnie doświadczyła przemocy.
Myślę, że rumba może być sposobem na oddalenie przeszłości - skomentowała aktorka.
Para wykonała choreografię do utworu Jennifer Rush The power of love.
Na tak szczerą wypowiedź mało kobiet by się odważyło - powiedziała wzruszona Pavlović. Myślę, że problem przemocy dotyka wielu kobiet, chociaż nie wszystkie mają odwagę o tym mówić. Ale tańczysz ze wspaniałym Rafałem i myślę, że się przekonasz, że damscy bokserzy to zdecydowana mniejszość.
No ileż można gadać... - skomentowała taktownie Tyszkiewicz.
Para zdobyła 33 punkty.
Paulina Chylewska i Jacek Jeshke zatańczyli walca wiedeńskiego do utworu Sam Brown Stop, który gościnnie wykonała na żywo Kasia Cerekwicka.
Świetnie dawałaś sobie rade z tą szybką zmianą "shape'ów" - oceniła Pavlović. To trochę tak wyglądało, jakbyś chciała prowadzić Jacka - skomentował Malitowski.
Para została oceniona na wysokie 37 punktów.
Mariusz Kałamaga i Walerija Żurawlewa zatańczyli cha-chę do utworu Queeen I want to break free. Filmik z przygotowań ujawnił, że Mariusz jest humorzasty i często się obraża. Być może z tego powodu nie zapamiętał całej choreografii, za to zgolił brodę i zaprezentował nogi w kabaretkach. W rozmowie z Pauliną Sykut pokazał także majtki.
Pierwsza linia była super, potem się pogubiłeś - ocenił Malitowski.
Para zdobyła 32 punkty.
Iwona Cichosz i Stefano Terrazzino wykonali walca angielskiego do utworu Philla Collinsa Against all odds.
Moje życie i choreografia są tutaj bardzo do siebie zbliżone - wyznała Iwona. Czuję się w tym… sama nie wiem… Chciałabym tym tańcem zamknąć część przeszłości. Myślę, że to może być najważniejszy taniec w moim życiu.
Technicznie bym się przyczepił z dokładnością - ocenił Malitowski. Dzisiaj wyjątkowo twoje stopy w ogóle nie pracowały. Malo tego, nie trzymałaś ramy - wypomniała Iwona. A jeśli chodzi o rytm to flaki z olejem. Jako show pięknie, jako walc angielski słabo.
Para zdobyła 30 punktów.
Wiktoria Omyła i Marcin Korcz wykonali choreografię współczesną do piosenki Alphaville Forever young, którą zaśpiewała dla nich Natalia Szroeder.
Chciałbym w tym tańcu zawrzeć elementy mojego dzieciństwa - zwierzył się Marcin Wiktorii. Jak chcesz to twoje też możemy zmieścić. Ja na przykład w dzieciństwie lubiłem kałuże.
Marcinie, to był całkiem przyzwoity technicznie fragment taneczny, ale ja tu lekko przysypiałam - wyznała Iwona. Pan tak opowiadał o kałużach, myślałem, że pan będzie w nich skakał, a to dla mnie jakieś nudnawe było - narzekał Grabowski.
Ja poznaję taniec współczesny po tym, że boso tańczą i wtedy się puszcza dymy, żeby nie było widać, że stopy źle stawiają - skomentowała Tyszkiewicz.
Para otrzymała 30 punktów.
Maraton jive'a wygrali Marcin Korcz i Wiktoria Omyła. Dzięki temu zdobyli dodatkowe 3 punkty w klasyfikacji ogólnej i zapewnili sobie bezpieczne przejście do kolejnego odcinka.
Walka o finał rozegrała się między Moniką Mariotti i Rafałem Maserakiem oraz Pauliną Chylewską i Jackiem Jeschke. Ku zaskoczeniu wszystkich odpadła ta druga para.
Ten program obfituje w nieoczekiwane zwroty akcji - skomentowała Paulina. Szkoda mi tylko, że tak wspaniały trener i tancerz jak Jacek odpada tak szybko, bo zasługuje na to, by tańczyć do finału.
_
_
_
_