Po długiej nieobecności w mediach Paris Jackkson, którą czasem udało się wypatrzeć paparazzim, od niedawna córka słynnego i kontrowersyjnego pojawia się na kolejnych głośnych imprezach. Do niedawna głównym tematem rozważań mediów były jej problemy zdrowotne, depresja po śmierci ojca, próba samobójcza oraz podejrzenia o uzależnienia, a ostatnio wszyscy skupiają się na tym, że staje się ikoną mody.
Taka zmiania nie nastąpiła z dnia na dzień ani nie jest spontaniczną decyzją Paris. Celebrytka wie, że samo jej nazwisko warte jest fortunę - podobnie jak są tego świadomi wszyscy ludzie wokół, którzy widzą w niej szansę na to, żeby zarobić. Jak donosi serwis Page Six Jackson postanowiła wreszcie zacząć na tym zarabiać. Swój udział ma w tym jej nowy menedżer, który postanowił wykreować ją na gwiazdę.
Zajął się nią Arnold Stiefel z Stiefel Entertainment. Po spotkaniu z nią stwierdził, że będzie nową gwiazdą aktorstwa - Page Six cytuje swojego informatora. Był managerem Roda Stewarta i Bette Midler w dawnych czasach. Każdego.
Po powiedzeniu jej "Jesteś bardzo utalentowana, jesteś bardzo piękna. Sprawię, że będziesz sławna", Arnold jest jedyną osobą na świecie, która będzie miała dość wiedzy i wpływów, żeby to zrobić.
Jak twierdzi serwis, współpraca natychmiast zaczęła kwitnąć i teraz za sukces medialny 18-latki odpowiada ekipa aż 20 osób. to dzięki nim trafiła na okładki Rolling Stone i Harper's Bazaar, podpisała kontrakt z agencją modelek i dostała rolę w serialu.
Cały sztab jest skupiony na niej - twierdzi źródło.
Trudno jednak powiedzieć, czy Paris udźwignie ciężar sławy, która z dnia na dzień zwaliła jej się na głowę. Na wieść o śmierci ojca oraz omawiane w mediach doniesienia o pedofilskich znaleziskach w jego posiadłości nie zareagowała dobrze. Czy przez te lata przygotowała się do sławy i wielkich pieniędzy?