Gosia Rozenek cała w czerni i z torebką za 18 TYSIĘCY! (ZDJĘCIA)
Paradowała po mieście ubrana niczym Neo z Matrixa, w zamaszystym długim płaszczu i ciemnych okularach.
Małgorzata Rozenek weszła do polskiego show biznesu jako niezbyt "medialna" żona Jacka Rozenka. Choć prezentowała się estetycznie, widać było po niej, że wizyty u kosmetyczek i stylistów nie są w jej życiu priorytetem. Z czasem jednak, w miarę rozwoju kariery jej wygląd i wizerunek zaczął się zmieniać w bardziej "profesjonalny", a momentami zarzucano jej nawet, że jest zbyt sztywny. Kolejna przemiana nastąpiła wraz z poznaniem Radka Majdana, który preferuje u kobiet nieco bardziej wyzywający ubiór.
Gosia dostosowała swoją prezencję do jego gustu i zaczęła częściej pojawiać się z głębokimi dekoltami i w krótkich spódniczkach, niczym wczesna Doda. Ostatnia stylizacja Małgorzaty jest jednak pewnym zaskoczeniem. 38-latka pojawiła się dziś na mieście ubrana w czarną koszulę i spodnie w kant, na które zarzuciła zamaszysty, czarny płaszcz. Do tego oczy skryła za ciemnymi okularami, czym wywołała efekt, jakby dopiero co przybyła z Matrixa.
Na uwagę zasługują także białe "futurystyczne" adidasy ze srebrnym czubkiem, które miały korespondować chyba z jej nową torebką Chanel za 18 tysięcy.
Jak myślicie, Gosia jest fanką serii sióstr Wachowskich, czy w ten sposób wyraża żałobę po ofiarach katastrofy smoleńskiej?