Nastolatka z Arkansas w Stanach Zjednoczonych ujawniła na Facebooku rozmowę ze ojcem, który zabronił jej wracać do domu. Powodem zerwania relacji rodzinnych był jej ciemnoskóry chłopak, który zabrał ją na bal organizowany w szkole. Media w USA natychmiast podchwyciły temat i obecnie jest on szerowo analizowany, jako dowód na "nadal dominujący w kraju rasizm".
Anna Hayes od dwóch miesięcy spotykała się z kolegą ze szkoły, Phillipem Freemanem. Para postanowiła razem pójść na bal i wspólną fotką pochwaliła się w mediach społecznościowych. Zdjęcie córki z ciemnoskórym chłopakiem zobaczył jej ojciec, który do tej pory ledwo tolerował Phillipa, jako "kolegę ze szkoły". Teraz dowiedział się, że są parą i wpadł w szał.
Z nami koniec! Nie przyjdę na twoje zakończenie szkoły. Nie zapłacę za naukę! Zamieszkaj z tym czarnuchem! Nawet nie próbuj się ze mną kontaktować i nie wracaj do domu. Dla mnie jesteś martwa! - napisał tata do córki w tekstowej wiadomości, które ta ujawniła na swoim profilu.
Nie mam już córki! Nie zapłacę za twoje ubezpieczenie. Jak będziesz miała wypadek to zdychaj! - dodał.
Anna Hayes od dziecka na zmianę mieszkała u ojca i matki, którzy rozwiedli się wiele lat temu. Po serii wiadomości od "ukochanego taty", który wystawił jej rzeczy na podjazd przed domem, wróciła do mamy oraz babci.