Odkąd Rihanna została "projektantką mody" i podpisuje swoim imieniem kolekcję Fenty x Puma, sama stara się bardzo ekstrawagancko ubierać. Złośliwi twierdzą jednak, że część jej dziwnych strojów została tak dobrana, żeby móc ukrywać te okresy, gdy RiRi sobie pofolguje i przybierze na wadze.
W zeszłym tygodniu serwis Barstool Sports opublikował dość głośny i bardzo prześmiewczy artykuł na temat piosenkarki pt. Czy Rihanna sprawi, że bycie grubą stanie się hitem wśród trendów? Autor tekstu, Chris Spagnuolo, żartował, że na ostatnich zdjęciach Barbadoska wygląda, jakby nosiła dmuchany strój sumo, którym przekona seksowne dziewczyny, żeby "zaczęły wyglądać jak ludzie w filmie "Wall-E". Czyli: niezdolni do poruszania się od otyłości.
Rihanna nie musiała odpowiadać autorowi tekstu, gdyż zrobili to za nią jej fani, którzy zalali Spagnuolo negatywnymi komentarzami. Reakcja była ta ostra, że serwis usunął wpis tłumacząc w oświadczeniu, że... nie był dość zabawny.
Sama Rihanna zamieściła jedynie żartobliwą aluzję na Instagramie, gdzie pokazała dwa zdjęcia amerykańskiego rapera, Gucci Mane'a, czyli Radrica Daviesa. Od swojego debiutu w 2005 roku nie tylko pokrył większość ciała tatuażami, ale także mocno zrzucił wagę i dopakował.
Jeżeli nie możesz mnie znieść jako Gucci Mane z 2007, nie zasługujesz na mnie jako Gucci Mane z 2017 - podpisała zestawione ze sobą zdjęcia.
Rihanna chyba zapomniała jednak Gucci Mane'a z 2011 roku, bo to wtedy raper wytatuował sobie na policzku i skroni "elektrycznego" loda w wafelku z napisem "Brrr".
Nie wiemy, czy już zasłużyliśmy na taką Rihannę.
can you pull it off than #Rihanna
Welcome To Jordan's blog: Rihanna Rocked An Off The Shoulder And Ripped Jean... https://t.co/zY9jXxzdOZ pic.twitter.com/FEAhJ16Mce
— Official.Jordan.Dike (@JordDikeboo) 29 maja 2017