Melania i Barron w końcu wprowadzili się do Białego Domu! (ZDJĘCIA)
Prezydenta i Pierwszą Damę odwiedzili rodzice Melanii z okazji 71. urodzin Donalda.
Donald Trump wielokrotnie udowodnił, że potrafi zrobić prawdziwy spektakl z niemal każdego wydarzenia w swoim życiu. Nie inaczej było po wygraniu wyborów na prezydenta USA - Trump zaskoczył Amerykanów nie tylko pierwszymi decyzjami politycznymi, ale również faktem, że rolę Pierwszej Damy bardziej niż jego żona zaczęła spełniać jego córka. Tymczasem Melania została w Nowym Jorku, oficjalnie pod pretekstem umożliwienia synowi zakończenia roku szkolnego.
W końcu Donaldowi i jego świcie udało się przekonać niechętną Melanię do przeprowadzki do Waszyngtonu. Wczoraj wraz z 11-letnim Barronem Melania wylądowała na terytorium Dystryktu Kolumbia. Słowenka, próbując zatrzeć wrażenie o swojej niechęci, opublikowała na Twitterze następujący wpis:
Nie mogę się doczekać wspomnień, jakie będziemy mieli z tego nowego domu! - napisała.
W tej ważnej chwili Pierwszej Damie towarzyszyli jej rodzice - Viktor i Amalija Knavs. 14 czerwca Donald Trump kończy 71 lat i z tej okazji rodzina ma spędzić czas wspólnie.
Wśród obserwatorów życia w Białym Domu już mówi się, że przeprowadzka Melanii może nieco "złagodzić obyczaje" w nim panujące i "zapewnić odrobinę spokoju".
Zobaczcie, jak wczoraj prezentowała się, wychodząc z samolotu. Wygląda na szczęśliwą?