W kwietniu media obiegła wiadomość o ciąży Sereny Williams, jednej z najbardziej utytułowanych tenisistek na świecie, która kilka miesięcy wcześniej zaręczyła się z Alexisem Ohanianem, 33-letnim milionerem i współzałożycielem serwisu Reddit.
Ciążę Sereny podejrzewano od jakiegoś czasu, bo tenisistka zrezygnowała z udziału w turniejach. W końcu ona sama potwierdziła spekulacje, zamieszczając na swoim Instagramie zdjęcie z wyraźnie zaokrąglonym brzuszkiem i podpisem "20 tygodni".
Pomimo coraz bardziej zaawansowanego stanu sportsmenka nie rezygnuje z aktywności fizycznej. W czwartek 35-latka pochwaliła się w sieci nagraniem, na którym ćwiczy swój słynny "forehand".
Ubrana w czarne legginsy i koszulkę Serena w siódmym miesiącu ciąży (!) żwawo poruszała się po korcie i nie przeoczyła żadnej piłki.
Wygląda na to, że Williams polubiła chwalenie się swoim błogosławionym stanem. W zeszłym tygodniu z dumą prezentowała brzuszek na Snapchacie, pozując w "patriotycznym" kostiumie kąpielowym we wzór amerykańskiej flagi.
Do rozwiązania pozostały jej zaledwie dwa miesiące. Myślicie, że po porodzie dojdzie do siebie równie szybko jak Lewandowska?