Od głośnej i wyjątkowo tajemniczej sprawy śmierci Polki Magdaleny Żuk w Egipcie minęły już trzy miesiące. Niestety ani zaangażowanie Krzysztofa Rutkowskiego, ani działania policji nie przybliżyły nas do odpowiedzi na pytanie, co tak naprawdę wydarzyło się w egipskim kurorcie. Wiadomo tylko, że póki co zatrzymano w tej sprawie jedną osobę.
Mimo nagłośnienia sprawy nie tylko w Polsce, ale i za granicą, wiązania jej ze śmiercią innej Polki w podobnych okolicznościach i mocnych dowodów w postaci kilku nagrań wideo, rodzina zmarłej wciąż nie poznała powodu jej śmierci. Sprawa "przeniosła się" do Internetu i zaczęła żyć tam własnym życiem.
Zaangażowani w temat internauci postanowili wziąć sprawy w swoje ręce i wystosowali petycję, do której podpisania zachęca Anna Cieślińska, siostra Magdy:
Jesteśmy zaniepokojeni brakiem, jakichkolwiek informacji w sprawie tragicznej śmierci, naszej rodaczki Magdaleny Żuk. Wiemy, że została zamordowana w Egipcie, nie do pojęcia jest, co Ona tam przeżyła - czytamy. Chcemy wysłać jasną wiadomość do wszystkich władz : Żądamy prawdy i ukarania winnych jej śmierci! (…) Jako Obywatele RP, wzywamy wszystkie - egipskie i polskie organy oraz Unię Europejską - do wykorzystania wszelkich dostępnych środków, aby ujawnić okoliczności śmierci Magdaleny Żuk, dla sprawiedliwości należnej Magdalenie oraz naszego bezpieczeństwa, konieczne jest jednoznaczne wyjaśnienie sprawy.
Prokuratura w wydanym kilka tygodni temu komunikacie informowała, że śledztwo jest w toku, a materiał dowodowy gromadzony jest "sukcesywnie". Rodzina nadal nie zna wyników badań toksykologicznych ani sekcji zwłok.
**Sebastian Fabijański: Sprawa Magdaleny Żuk pobudziła internautów do działania
**