Niedawno śmialiśmy sięz "życiowej" roli Izy Miko, pompowanej od tyłu przez spoconego faceta. Podobną karierę robi inna "nasza" Iza - Scorupco.
I powiedzcie, że aktorstwo to nie poniżający zawód. Jak zauważył Maleńczuk, "niżej od aktora jest już tylko manekin".
I dmuchana lala.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.