Miny Kingi Rusin: Instagram vs. rzeczywistość (ZDJĘCIA)
Dziennikarka jest wyczulona na obecność obiektywów i prawie zawsze spontanicznie pozuje robiąc minki. Prawie, bo czasem pokazuje też inną twarz...
Kilka lat temu Kinga Rusin zafundowała sobie metamorfozę, dzięki której zaczęła wyglądać jak swoja raczej dalsza krewna. Zmiana opłaciła się i notowania dziennikarki w TVN-ie stale rosną. Została też celebrytką z Instagrama, promującą "ekologiczny styl życia" oraz swoją linię kosmetyków.
Świat wiecznie roześmianej i wyluzowanej 46-latki z Instagrama nie zawsze odpowiada temu, jak wygląda rzeczywistość. Przede wszystkim wyczulona na obecność obiektywów Kinga nie dopuszcza, żeby pokazano jej naburmuszoną minę, jaką robi, kiedy przestaje się skupiać na pozowaniu. Niestety, fotografowie nie zawsze mówią "powiedz seeer" i Kingę nie raz przyłapano na momentach, gdy się nie kontrolowała.
Zobaczcie, jak wyglądają Kinga-z-Instagrama i Kinga-po-godzinach: