Trwa ładowanie...
Przejdź na

Mąż Figurskiej o wychowaniu piątki dzieci: "Córcia OBLAŁA SIĘ WRZĄTKIEM, miała przeszczepy skóry. Zawsze pokładamy zaufanie w Bogu"

455
Podziel się:

Michał Chorosiński zapewnia jednak, że "bardzo poważne problemy ich omijają".

Mąż Figurskiej o wychowaniu piątki dzieci: "Córcia OBLAŁA SIĘ WRZĄTKIEM, miała przeszczepy skóry. Zawsze pokładamy zaufanie w Bogu"

Minęło 10 lat odkąd Dominika Figurska i jej mąż Michał Chorosiński przeżyli kryzys tak poważny, że całe ich małżeństwo stanęło pod znakiem zapytania. Dominika wyprowadziła się wówczas z domu i zamieszkała z kochankiem, jednak po pewnym czasie postanowiła wrócić do męża. Potem znów poczuła się źle w małżeństwie i uciekła do "przyjaciela", ale ponownie wróciła. Następnie wyjechała z mężem na wakacje, jednak po powrocie doszła do wniosku, że jednak woli kochanka... W międzyczasie zaszła w ciążę.

Na szczęście Michał nie robił problemów i uznał dziecko. Od tamtej pory oboje pilnują, by Polacy żyli w moralnej czystości, nie uprawiali pozamałżeńskiego seksu, nie wierzyli w badania prenatalne i rodzili jak najwięcej dzieci. Sami mają ich pięcioro. Dominika, jak się wydaje, chętnie urodziłaby jeszcze kilkoro, bo uważa czas pomiędzy ciążami za zmarnowany. Zobacz: Dominika Figurska: "Kiedy nie jestem w ciąży, myślę sobie: tracę czas"

Niestety, w wywiadzie dla Dobrego Tygodnia mąż studzi jej zapał.

Dzieci są genialne, to coś wspaniałego, mamy dla kogo żyć. Ale lat nam przybywa, a sił ubywa - przyznaje. Kiedyś pobudki w nocy nie stanowiły problemu, choć dwaj najmłodsi synowie dali nam popalić. Może więc poczekamy już na wnuki**.**

W rozmowie z katolickim tabloidem Michał ujawnia, że przy takiej gromadce trudno wszystkich upilnować i czasem zdarzają się wypadki. Na szczęście, nic poważnego...

Najstarsza córcia jako dziewięciomiesięczny maluszek pociągnęła za kabel czajnika i wrzątek rozlał się jej na nóżki - wspomina z rozczuleniem. Pojawiło się zagrożenie życia, przeszła trzy operacje, miała przeszczepy skóry. Kiedyś biegła i uderzyła się w policzek o kant stołu. Zrobiła się rana, wdało się zakażenie i wylądowała w szpitalu. Dzięki Bogu, bardzo poważne problemy nas omijają. Jako ludzie wierzący zawsze pokładamy zaufanie w Bogu. Kiedy dowiedzieliśmy się, że dziecko może być upośledzone, pewnie z zespołem Downa, podjęliśmy decyzję, że nie usuniemy ciąży. Dziecko jest darem. Zaufaliśmy, że wszystko będzie dobrze. Józio urodził się zdrowy, cudowny brat dla młodszego rodzeństwa. Opiekuje się chłopcami, uczy ich.

O małżeńskim kryzysie sprzed dekady nie pozostało ani śladu. Chorosiński zapewnia, że było to nawet cenne doświadczenie.

To już tyle lat, że nie ma do czego wracać - wyznaje. W ostatecznym rozrachunku to nas umocniło i scementowało. Uświadomiliśmy sobie, że chcemy być razem, że warto zawalczyć.

_

_

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(455)
Gość
7 lat temu
Trzeba mniej produkować, a lepiej pilnować... 🤔
Gość
7 lat temu
Denerwujaca para hipokrytów
Gość
7 lat temu
Jeśli zdrada to pozytywne doświadczenie to skaczcie w bok od czasu do czasu.
Gość
7 lat temu
Dzieci trzeba pilnować o nie dbać. Wiara też jest ważna, ale nie zastąpi mądrego wychowania
Ania
7 lat temu
Jak do cholery 9 miesieczny maluszek moze pociagnac za kabel od czajnika?!!!!!!!
Najnowsze komentarze (455)
gość
7 lat temu
para debili
gość
7 lat temu
Figurska to powinna za psychoterapię się brać i to u wybitnego specjalisty, a nie za rodzenie kolejnych dzieci.
gość
7 lat temu
kolejna malowana pseudokatoliczka.Czego to ludzie nie zrobią dla pieniedzy i 5 minut sławy fuj
rena
7 lat temu
Brzmią fałszywie , jakoś muszą tłumaczyć swoje wpadki życiowe bo wiedzy niestety mało, ról w filmach mało a jakoś trzeba żyć . HIPOKRYCI odwołujący się do Boga, dajcie mu spokój.
gość
7 lat temu
Zagrożenie życia i trzykrotny przeszczep skory dziecka.. ale poważne problemy się ich nie imają!!!!! To jest kryminał....
gość
7 lat temu
bo karma wraca
gość
7 lat temu
A rogi już nie przeszkadzają szanownemu panu?????
gość
7 lat temu
darem tez jest zdrada jaką sobie serwowali.
gość
7 lat temu
czepiacie się jakby to was obarczali swoimi dziećmi.jak chcą i stać ich to niech mają i 10 dzieciaków.co komu do tego?
gość
7 lat temu
....a gdzie był pani Dominiko ten kochający dzieci ,wszystkowiedzący pani Bóg gdy córka miała sie chwile później oblać wrzatkiem.
nikc
7 lat temu
jedni mają 1 dziecko, inni 5 - ich sprawa, ich problemy..
facet
7 lat temu
Rogacz :) żal mi go...
Gość
7 lat temu
Ładna jest skubaniutka.
gość
7 lat temu
Kiedy dowiedzieliśmy się, że dziecko może być upośledzone, pewnie z zespołem Downa, podjęliśmy decyzję, że nie usuniemy ciąży. Dziecko jest darem. Zaufaliśmy, że wszystko będzie dobrze. Józio urodził się zdrowy, cudowny brat dla młodszego rodzeństwa. Opiekuje się chłopcami, uczy ich. Wspaniali ludzie, nie wiem ilu tu krytykujących zdobyłoby się na to.
...
Następna strona