Dorota Szelągowska prawie cztery lata temu rozstała się z Adamem Sztabą - spędzili razem 12 lat, w tym tylko rok jako małżeństwo. Podobno ślub miał być lekiem na narastające nieporozumienia. Niestety, tylko je pogłębił. Kompozytor odszedł do swojej menedżerki, która szybko urodziła mu syna. To pierwsze biologiczne dziecko Adama. Wcześniej podobno latami próbowała namówić na nie Dorotę, ale jej w zupełności wystarczał syn z poprzedniego związku.
Po rozstaniu ze Sztabą kariera Szelągowskiej nabrała tempa. Obecnie Dorota prowadzi kilka programów wnętrzarskich w TVN Style i Home&Garden. Wiosną tego roku przyjrzała się swojemu życiu i uznała, że nie ma się do czego przyczepić.
Zarabiam dużo, jestem bardzo zadowolona. Lubię siebie - ujawniła. Mam ładną buzię, jestem ładna, mogłabym tylko trochę schudnąć. Zobacz: Szelągowska: "Zarabiam dużo i mam ładną buzię. Mogłabym tylko trochę schudnąć"
No i uznała,że przyszedł na to czas.
Zrobiłam badania, żeby się dowiedzieć, co mi nie służy i oddaję się w ręce specjalistki - ujawniła w marcu tego roku w rozmowie z Fleszem.
Zanim jednak zdążyła osiągnąć zamierzony cel w odchudzaniu, doszła do wniosku, że drugie dziecko da jej jednak więcej szczęścia i postanowiła je urodzić nowemu partnerowi. Od tamtej pory kokietuje swoich fanów, to pokazując brzuszek, to zakrywając go kaskiem. Zobacz: Dorota Szelągowska zakrywa ciążowy brzuszek... kaskiem? (FOTO)
Teraz zamieściła na Facebooku zdjęcie z fotela fryzjerskiego. Tym razem zasłoniła brzuszek tabletem.
Nawet nie wiecie ile kosztuje przybieranie póz, w których nie widać, jak człowiek się spasł - skomentowała swoje selfie. Z drugiej strony, odkąd Karolina Szostak schudła zrobił się wakat na dużą blondynę - więc ta daaaaam, oto jestem.
Na zdjęciach, które na swoim profilu zamieścił Darek Stolarz widać już nieco więcej... Wiadomo również, że jak na razie Szelągowska i jej ekipa zakończyli produkcję wszelkich programów i wracają dopiero na wiosnę.