Agnieszka Jastrzębska od wielu lat porusza się w show biznesie, w którym jest zakochana. Niestety bez wzajemności. Odkąd Agnieszka zapragnęła być kimś więcej niż dziennikarką, w branży próżno szukać drugiej osoby z równie dramatyczną passą od początku działalności. Agnieszka charakteryzuje się jeszcze równie wielkim uporem i ogromną dozą samozaparcia, by tkwić w środowisku, w którym czekają ją głównie niepowodzenia i zawody.
Agnieszka częściej bywa wyszydzana niż chwalona przez internautów i to zasługa nie tylko jej nietrafionych kreacji. Najczęściej pada ofiarą ataków za sprawą wątpliwej jakości materiałów przygotowywanych na bloga. Wciąż jednak nie daje za wygraną, co potwierdziła ostatnia rozmowa z Anną Muchą. Agnieszka znów wspięła się na wyżyny braku taktu i obycia.
Po premierze spektaklu Przygoda z ogrodnikiem dziennikarka wzięła aktorkę na spytki. Niestety, okazało się, że bardziej niż spektakl interesowało ją życie prywatne Muchy, którym ona niespecjalnie chciała się dzielić:
Czy Twoje dzieci wiedzą, że przed tobą ważny dzień, kiedy jesteś taka wystrojona? - zapytała Jastrzębska, która ewidentnie nie przygotowała się do rozmowy. Gdyby poświęciła kilka minut na research, wiedziałaby, że Mucha niechętnie dzieli się szczegółami z życia prywatnego i w ogóle nie podejmuje rozmów o dzieciach.
Początkowo aktorka próbowała dać Jastrzębskiej do zrozumienia, że temat rozmowy zbacza z toru, ale ta nie dawała za wygraną i wciąż starała się wyciągnąć jakieś informacje na temat jej rodziny. W końcu Mucha nie wytrzymała i zaczęła zadawać Jastrzębskiej te same pytania:
A twoje dzieci wiedzą, że masz ważny dzień? A ile masz dzieci? Zaczęły już szkołę? Zadowolona jesteś? Opowiedz mi o nich – dokuczyła jej.
Niestety, nawet to nie dało do zrozumienia Jastrzębskiej, że chamsko próbuje przekroczyć strefę komfortu. Zamiast wycofać się i zmienić temat rozmowy, ciągnęła go, próbując odpowiadać na pytania i obracając całą sytuację w żart. Odpowiedzi Agnieszki nie zadowoliły jednak Muchy.
Ale sobie pogadałyśmy, rozmowa się nie klei, cholera jasna... Agnieszka, inni czekają - powiedziała Mucha wymuszając koniec wywiadu.
Zobacz też: Jastrzębska podlizuje się Lewandowskiej: "Ma płaski brzuch, WYGLĄDA SUPER! Aniu! Trzymaj tak dalej!"
**Anna Mucha i jej ściśnięty biust na spacerze
**