W sobotę, po długiej walce z guzem mózgu zmarła córka Ewy Bem, 39-letnia Pamela Bem-Niedziałek. W chwili, gdy dowiedziała się o diagnozie, była w ciąży z córeczką, która w szóstym miesiącu przyszła na świat przez cesarskie cięcie.
Wiadomość o śmierci Pameli odbiła się szerokim echem zwłaszcza w środowisku dziennikarskim, do którego należała córka piosenkarki. Bem miała imponujące osiągnięcia zawodowe i była lubiana oraz szanowana w branży, gdzie pracowała jako wydawca, reporterka i prezenterka w TVN24, TVN CNBC i TVN24 BiS. Redakcyjni koledzy nie kryją ogromnego żalu i wspominając Pamelę, podkreślają, że była nie tylko utalentowaną profesjonalistką, ale też wspaniałym człowiekiem.
Miała ten rodzaj przekornego humoru, dystansu i zaraźliwego śmiechu, który sprawiał, że czułeś się dobrze, wiedząc, że spędzisz z nią dzień - mówi Marek Tejchman z Dziennika Gazety Prawnej.
Łukasz Niewola, szef zespołu redaktorów TVN24 BiS, dodaje, że cała redakcja uczyła się od Pameli profesjonalizmu: "Była jedną z tych osób, dla których dziennikarstwo to coś więcej niż zawód. Uczyła nas rzetelności i odpowiedzialności za słowo.(...) Dla dużej części naszej redakcji Pamela była nie tylko koleżanką, ale i nauczycielem".
(...) ten szczery uśmiech zapamiętam do końca życia. W pracy będzie mi brakowało jej otwartości, mądrości i rozmów o Beatlesach. Pamela, praca z Tobą to był zaszczyt - wzrusza się Łukasz Kijek, prezenter TVN24 BiS.
Rzetelność koleżanki wspomina też Jakub Żukowski z TVN24: "Pierwsza przychodziła do pracy i ostatnia ją opuszczała. A i tak znalazła zawsze czas dla przyjaciół i znajomych".
Gdyby tytuły naukowe były przyznawane za materiały telewizyjne, ona byłaby już trzy razy profesorem. Na pewno, tam na Górze, będą mieli z Ciebie, Pamelko pożytek. Chyba sobie nie radzą, skoro tak szybko Cię zabrali. Szkoda tylko, że zabierają najlepszych - stwierdza Paweł Blajer, dziennikarz TVN24.
Robert Stanilewicz, prowadzący TVN24 BiS, także nie może się pogodzić ze śmiercią Pameli.
Straciliśmy kogoś absolutnie wyjątkowego. Wszyscy, którzy mieliśmy to szczęście w życiu, żeby Pam znać, z nią pracować, cieszyć się, żartować... Napisać, że była błyskotliwa, to jak nic nie napisać. To było jakieś niesamowite iskrzenie. Entuzjazm, energia, światło - i to wszystko tak absolutnie naturalne i prawdziwe. (...) Miała tyle talentu i energii, że obdzielała nimi wszystkich w pobliżu. (...) Wyjątkowe było też to, jak bardzo było widać, że życie strasznie jej smakuje.
Ogromnego żalu nie kryje też Agata Młynarska, która od lat przyjaźni się z Ewą Bem. Dziennikarka opublikowała na Facebooku poruszający wpis.
Zmarła Pamela Bem-Niedziałek. Znałyśmy się od dziecka. Jej mama, Ewa, wielka przyjaciółka naszej rodziny, zawsze z dumą i radością opowiadała o swojej starszej, pięknej i zdolnej córce. Kiedy dowiedzieliśmy się o jej chorobie, nikt nie myślał o tym, że kres nastąpi tak szybko - przyznaje Młynarska, po czym zwraca się do pogrążonej w żałobie Ewy: "Nie ma słów, którymi można wyrazić współczucie dla mamy, która straciła dziecko. Ewo, tak bardzo jesteśmy przy Tobie (...)".
Bliscy Pameli do ostatniej chwili wierzyli, że pokona raka, tak jak kilka lat wcześniej udało jej się wygrać z anoreksją. Niestety, tym razem jej organizm okazał się za słaby.
**Rak pęcherza moczowego - podstępny nowotwór
**