Parę dni temu Shia LeBeouf miał groźny wypadek samochodowy. Aktor znajdował się pod wpływem alkoholu i narkotyków, ale to nie on spowodował zderzenie dwóch pędzących maszyn. Pomimo tego Shia nie uniknie kary. Dochodzenie wykazało, że gwiazdor nie tylko pił i ćpał, ale także był w posiadaniu narkotyków!
Sąd rozpatrujący sprawę aktora orzekł, że gwiazdor zapłaci wysoką karę i uda się na przymusowy odwyk. LeBeouf nie chce poddać się leczeniu i twierdzi, że terapia zepsuje jego dobre imię. Przyjaciele i rodzina aktora zachęcają go do pobytu w ośrodku odwykowym. Uważają, że Shia okłamuje samego siebie i faktycznie ma poważny problem z uzależnieniem. Szybka kariera zupełnie zniszczyła życie do jakiego był przyzwyczajony. Jego problemy z alkoholem i narkotykami nasilały się już od jakiegoś czasu.
To kolejna zła informacja dla producentów drugiej części Transformers. Najpierw Shia stracił w wypadku palec, co zatrzymało produkcję filmu. Teraz aktor boryka się z uzależnieniem. Wiadomo, że utrata palca zostanie wpisana w scenariusz. Czy reżyser zrobi to samo z narkotykowym problemem LeBeoufa?
