Niektórym "ambitnym" biznesmenom czerpanie zysków z oszukiwania ludzi nigdy się nie znudzi. Zawsze jest moda na różnego rodzaju piramidy finansowe, wciskanie emerytom garnków, kosztujących majątek czy też, jak Piotr K. naciąganie ludzi na szkodliwe dla zdrowia "suplementy diety".
Ostatnio popularność zyskują tak zwane kryptowaluty, którymi obrót nie podlega żadnej kontroli bankowej czyli nie są w żaden sposób nadzorowane. Może to stwarzać ogromne pole do spekulacji, nadużyć, a nawet oszustw finansowych. Dla osób, które wierzą, że wirtualne pieniądze mogą z nich uczynić miliarderów w jedno popołudnie, firma konkurencyjna wobec Bitcoin, zorganizowała niedawno seminarium pod tajemniczą nazwą "Crypto Mission". Impreza przyciągnęła tłumy, zwłaszcza że organizator, DasCoin swobodnie sypał nazwiskami celebrytów, którzy, jak zapewniał, uświetnią ją swoją obecnością. Wymieniając między innymi Krzysztofa Ibisza, Rafała Maseraka, Agnieszkę i Grzegorza Hyżych, Karolinę Szostak, Dorotę Gardias i Macieja Dowbora organizator sugerował w pewnym sensie, że popierają oni taki sposób zarabiania pieniędzy, a niewykluczone, że sami obracają wirtualną walutą.
Przypomnijmy: Dowbor i Cleo promują... PIRAMIDĘ FINANSOWĄ? "Byli panowie w garniturach i łysi w bluzach"
Maciej Dowbor na wieść o tym, że DasCoin wyciera sobie twarz jego nazwiskiem, postanowił stanowczo zdementować jakiekolwiek sugestie, że spekuluje na wirtualnej giełdzie i zagroził organizatorowi "Crypto Mission" sądem. Zapewnił także, że z reguły nie promuje akcji zorganizowanych przez osoby, co do których ma jakieś wątpliwości moralne.
W związku z informacjami na temat mojego udziału w seminarium o kryptowalutach pt."Crypto Mission" oświadczam, że materiał przygotowany z moim udziałem został wykorzystany w tym wydarzeniu bez mojej zgody i świadomości do jakiego celu zostanie użyty - napisał na Facebooku. Organizator nie podpisał ze mną żadnej umowy i udostępnił mój wizerunek niezgodnie z prawem. Nie miałem bladego pojęcia jaki jest faktyczny cel tego przedsięwzięcia, nie dostałem żadnych dokumentów, umów ani nawet agendy wydarzenia. W związku z zaistniałą sytuacją zamierzam podjąć odpowiednie kroki prawne, aby tę sytuację wyjaśnić. Jednocześnie zaznaczam, że nigdy świadomie nie podjąłbym współpracy z organizacjami o wątpliwej reputacji.
_
_
**Dowbor wspomina początki w TVP: "Ogniste włosy załatwiły mi pracę w telewizji!"
**