Rodzina Kardashianów znana jest z przedsiębiorczości, która zapewniła im setki milionów dolarów przychodów. Ich sposobem na podtrzymanie wysokiej oglądalności show jest wywoływanie coraz to nowszych skandali, których kulisy można obejrzeć przy okazji premiery nowego sezonu. Najnowsza edycja Keeping Up With The Kardashians ma kręcić się wokół dzieci Kim, Khloe i Kylie, które przyjdą na świat na początku przyszłego roku. Do tej pory potwierdzona została jedynie "ciąża" Kim (a dokładniej jej surogatki).
Wygląda na to, że Kris postanowiła uchylić rąbka tajemnicy, czego wierni widzowie mogą spodziewać się w najnowszej odsłonie ulubionego programu. W zeszłym odcinku Z kamerą u Kardashianów rodzina spotkała się przy okazji Święta Dziękczynienia. Przy suto zastawionym stole każdy z członków po kolei wymieniał, za co jest najbardziej wdzięczny.
Sama nie wiem, czy jestem bardziej wdzięczna za ciszę przed burzą, która rozpęta się w przyszłym roku przy okazji przyjścia dziecka na świat, czy za to, że możemy tu usiąść całą rodziną - powiedziała Kim.
Najbardziej cieszę się, że ten stół łączy tyle generacji. To naprawdę cudowne! - stwierdziła Khloe.
Ja najbardziej wdzięczna jestem za mamę - dodała Kylie. Nie wiem co bym bez ciebie zrobiła, jesteś dla mnie najważniejszą osobą na świecie.
Na to Kris łamiącym głosem odparła: Kiedyś modliłam się, by chociaż jedna z was miała dziecko, teraz czuje się jakby ktoś odkręcił kran, którego nie można zakręcić! Fakt, że posiadam tyle wnuków jest najpiękniejszą rzeczą, jaka mogła mi się przydarzyć, to prawdziwy sens życia!