Pęd za sztucznym wyglądem i budowaniem na nim swojej popularności osiągnął apogeum na świecie już dawno temu, ale dopiero niedawno dotarł do Polski. Dzięki tej przerażającej modzie jesteśmy świadkami narodzin nowych celebrytek. Widzieliśmy już co prawda nie takie zjawiska, jednak najbardziej niepokojący jest fakt, że u wielu z nich, razem z pompowaniem ust, kurczy się rozum:
Nie wiemy, jaką dziewczyną Anella była kiedyś i czekamy aż potwierdzi swój talent architektoniczny. Na razie musimy zadowolić się tym, co "żywa Barbie" publikuje w sieci, reklamując się jako "luksusowe dobro" na zamówienie.
Internauci doszukali się też epizodu aktorskiego w jej "karierze". Angelika wystąpiła w teledysku rapera Fu, grając pracownicę korporacji. Choć pojawia się w klipie przez ułamek sekundy, jej wystąpienie budzi sensację.
Dostrzegacie jakiekolwiek podobieństwo do dzisiejszej Anelli?
https://www.youtube.com/watch?time_continue=92&v=YWWUptkzZCg
**Gwit wspiera Anellę? "Każdy robi, co chce. Każdy ma być sobą i kochać siebie"
**