Jeszcze kilka lat temu Małgorzata Rozenek była jedynie żoną aktora Jacka Rozenka, z którym od czasu do czasu wprawdzie pokazywała się publicznie, ale nie wzbudzała większego zainteresowania. Być może powodem tego był niezbyt wyszukany styl ubierania oraz naturalne rysy twarzy, które nie wyróżniały Małgosi spośród innych kobiet.
Przełom nastąpił w 2012 roku, kiedy żyjąca w cieniu męża Małgorzata postanowiła stać się częścią show biznesu. W tym celu prawniczka zajmująca się dotąd głównie wychowywaniem dzieci poszła na casting na prowadzącą program Perfekcyjna Pani Domu, czego z pewnością do dziś żałuje jej były już mąż, Jacek. W krótkim czasie Małgosia stała się gwiazdą, a poczciwego Rozenka wymieniła na bardziej medialnego Radka Majdana. Od tamtej pory w życiu Małgosi zmieniło się wszystko - począwszy od stylu ubierania, po rysy twarzy, na dacie urodzenia kończąc.
Metamorfoza "lady Rozenek-Majdan" wciąż trwa, a ostatnio w jej życiu miała miejsce prawdziwa rewolucja. Okazuje się bowiem, że gwiazda... zrezygnowała z jedzenia mięsa. Do przejścia na wegetarianizm zainspirował ją 11-letni syn, Staś, który pewnego dnia oświadczył, że odtąd będzie się żywił wyłącznie roślinami.
Kilka miesięcy temu cała nasza rodzina przeszła na wegetarianizm. Zaczęło się od Stasia, który jest niezwykle wrażliwym chłopcem i pewnego dnia oświadczył, że już nie będzie jadł mięsa - opowiada Małgosia w rozmowie z Twoim Imperium.
39-latka pożaliła się, że w pewnym momencie była zmuszona gotować dwa obiady więc dla wygody zdecydowała, że reszta rodziny także nie będzie jeść mięsa.
Musiałam przestawić się na prowadzenie dwóch kuchni i zapewnienie wszystkim odpowiednich składników odżywczych. Im więcej dowiadywałam się na ten temat, tym bardziej byłam skłonna przejść na dietę bezmięsną - tłumaczy Gosia.
Myślicie, że wegetariańskie specjały przypadły Radziowi do gustu?