Maffashion, druga po Jessice Mercedes szafiarka w Polsce, od pewnego czasu kreuje się na osobę ambitną i niegodną powierzchownych tematów. Ostatnio oburzyła się zaproszeniem do jednej ze śniadaniówek, gdzie miałaby opowiadać o kulturze selfie.
Tym razem Julka postanowiła skomentować odcinek DD TVN, w którym gościła "dama do towarzystwa". Przypomnijmy: TVN odsłania kulisy "sugardatingu"... "Nie dostaję pieniędzy za seks, ja OFERUJĘ IM MOJE TOWARZYSTWO"
Media, telewizja, portale przekazujące wiadomości, niosące newsy! Jesteście odpowiedzialni za przekaz! - Maffashion zaczęła swój apel. Żenujące treści, promocja zachowań rodem z rynsztoka, pornosów etc.! Wmawianie ludziom, że takie mamy czasy, że to norma!
Następnie Maff uderzyła w nowy rodzaj celebrytów, do których przecież sama należy. Rykoszetem dostało się... Marcie Linkiewicz, znanej z seksu w autokarze. Widocznie Julce nie w smak fakt, że ta niedługo dogoni ją w liczbie obserwatorów na Snapchacie.
Nazywanie ludzi o wątpliwej reputacji - gwiazdami, ikonami... Potem Wasze dzieci będą myślały, że wystarczy zrobić z siebie, pokazać krocze, przespać się z kimś na koncercie i powiedzieć o tym publicznie albo przerobić się na kosmitę. Aby osiągnąć sławę, sukces, zrobić karierę! Zapraszacie na kanapy, robicie wywiady, aby się pośmiać i zyskać oglądalność, a tak naprawdę robicie społeczeństwu krzywdę! - grzmiała.
Następnie szafiarka po raz kolejny postanowiła ponarzekać na jakość treści, którą karmi nas telewizja.
"Co słychać w internecie?" A dużo dobrego! Ale Wy na piedestał wznosicie ciągle idiotyzm. I go potęgujecie, niesiecie dalej... A te tanie w produkcji paradokumenty o młodzieży, z których to ta młodzież się śmieje, natomiast rodzice oglądają i myślą, że to real? Promowanie i pokazywanie w godzinach szczytu patologii i głupoty? Ludzie nie chcą chłamu, tylko ten chłam jest im podawany - napisała rozgorączkowana.
Ambitne rzeczy to coś kosztownego? Wymagającego kreatywności? Po co produkować takie "zakalce"? Sugerujcie i wmawiacie, że młodzi głupio robią. A jaki przykład wy dajecie? Alternatywę? Zawsze pomożecie i podawaniu dalej żenady - dodała.
Powyższe pytania Julka równie dobrze mogłaby skierować do samej siebie. Wciąż nie widzimy wymagających treści na jej kanałach. To, że zajmuje się z założenia mało ambitną dziedziną życia, jaką jest moda, wcale jej nie usprawiedliwia. Dodatkowo pamiętajmy, że Maff była narratorką w jednym z najbardziej żenujących seriali w polskiej telewizji - Miłości na bogato. To tam swoje talenty pokazywała m.in. Monika "Wagina" Pietrasińska czy Karolina Gilon.
To coś za co w przyszłości zabierzecie żniwo. Wasze dzieci, ich dzieci dopadnie to zaburzenie wartości, priorytetów i zachamowań - napisała Julka, której zamiast nowej torebki bardziej przydałby się słownik ortograficzny.
Oczywiście Maffashion ma dużo racji, tylko, że z ust osoby, która sama promujące płytkie i nic nie wnoszące treści brzmi to wyjątkowo komicznie.
Jak myślicie, czy nowa, "uduchowiona" Julka, w ramach protestu przestanie pokazywać się w mediach, które promują "zachowania rodem z rynsztoka"?