Nie od dziś wiadomo, że wiele gwiazdek i gwiazdeczek w swojej roszczeniowości jest przekonana, że wszystko należy im się za darmo. O przypadkach wyłudzania drogich ubrań, samochodów czy wakacji przez "prominentów Internetu" w zamian za "promocję" słyszy się notorycznie. Podobna sytuacja miała miejsce na Wyspach Brytyjskich, gdy Elle Darby, mieszkanka Bath, napisała maila do właściciela hotelu Charleville Lodge z prośbą o darmowy pobyt w jego włościach w zamian za reklamę w swoich social mediach.
Z przyjemnością nawiązałabym współpracę z pańskim hotelem, w której rozpromowałabym Charleville Lodge na swoim kanale youtubowym i namówiłabym wiele osób na skorzystanie z Państwa usług, w zamian za darmowy pobyt - napisała Darby.
Mail nie tylko spotkał się z odmową Paula Stensona, ale został też opublikowany na Facebooku właściciela. Stenson nie zdradził od kogo dostał wiadomość, ale nie omieszkał publicznie wyśmiać śmiałej prośby. Darby na widok postu właściciela postanowiła sama skrytykować postawę Paula i opisała całe zdarzenie na swoim kanale youtubowym, mającym ponad 8o tysięcy subskrybentów. W odpowiedzi na opublikowany film, Stenson wystawił blogerce fakturę na... 5 289 000 euro. Właściciel poparł prowizję 114 artykułami z mediów z 20 różnych krajów, szacując ponad 450 milionów straconych "potencjalnych klientów".
Potrzeba wielkich jaj - żeby nie rzec - totalnego braku szacunku do siebie i godności, aby wysłać takiego emaila, jakiego dostałem - skomentował Stenson pod zdjęciem faktury na swoim Instagramie.
Przerażona 22-latka zamieściła w sieci video, w którym płacząc próbowała się wytłumaczyć ze swoich "nieprzemyślanych działań".
Czuję się okropnie. Jako 22-latka pracująca z domu i spełniająca swoje marzenia, uważam, że nie zrobiłam niczego źle. Ludzie mający ponad 30 lat nękają teraz w Internecie 22-latkę, która najzwyczajniej w świecie próbuje prowadzić swój biznes i chciała pomóc hotelowi w pozyskaniu klientów wykorzystując swój zasięg. Starsza generacja ma za złej młodszej, że ta chce robić to, co lubi i może się na tym wzbogacić. Cały dzień płakałam w samochodzie - wyznała.
Paul Stenson ogłosił, że domaga się spłaty zadośćuczynienia "w trybie natychmiastowym", a oprócz tego "odmawia wstępu wszystkim blogerom do swojego hotelu".