Edyta Herbuś po dość nieoczekiwanym rozstaniu z Mariuszem Trelińskim po siedmiu latach związku, szybko pocieszyła się w ramionach byłego chłopaka Doroty Gardias, Piotra Bukowieckiego. Tancerka znana jest z niezbyt rozsądnych wyborów życiowych partnerów, jednak jej najnowszy wybór budzi jeszcze więcej kontrowersji niż poprzednie.
Piotr Bukowiecki jest ojcem trójki dzieci, które ma z dwiema różnymi kobietami. Dorota Gardias po rozstaniu z mężczyzną mówiła, że niestety, nie miała wsparcia w swoim partnerze, który zamiast zarabiać na dom czy opiekować się dzieckiem, cały dzień grał na konsoli. Tym bardziej dziwi fakt, że Edyta po kilku miesiącach znajomości z Bukowieckim już planuje z nim dziecko na łamach tabloidów.
Nową relację byłego partnera skomentowała Dorota Gardias w rozmowie z Plejadą. Pogodynka przyznaje, że związek Bukowieckiego interesują ją jedynie w kontekście jej dziecka, ale życzy parze dużo szczęścia:
Media o tym poinformowały w grudniu, ja o tym wiedziałam zdecydowanie wcześniej, ale nie zdradziłam tej tajemnicy. Pozytywnie. Przede wszystkim pozytywnie. Życzę dużo szczęścia - wyznaje. Ten związek interesuje mnie tylko w kontekście mojej córki, bo oczywiście spotykają się wszyscy razem. Jest powiedzenie, że szczęśliwi rodzice to też szczęśliwe dziecko, więc mam nadzieję, że Piotr jest szczęśliwy
Gardias jednocześnie przyznała, że na bliskiej relacji ojca z Edytą Herbuś z pewnością skorzysta jej córka:
Myślę, że też może dużo dać mojej córce i ją wiele nauczyć.
Rozsądne podejście?