Trwa ładowanie...
Przejdź na

Rusin skromnie o sobie: "Mam urodę dziecka, więc moja twarz tracąc dziecięce rysy, zyskuje kobiece"

262
Podziel się:

Prezenterka wspomina swoje początki w telewizji: "Było biednie. Miałam dwa zestawy na uroczystości: garnitur i welurową czarną spódnicę z marynarką. Lata zajęło mi odnalezienie swojego stylu".

Rusin skromnie o sobie: "Mam urodę dziecka, więc moja twarz tracąc dziecięce rysy, zyskuje kobiece"

Kinga Rusin jest obecnie uważana za jedną z celebrytek, którym z zasady nie zdarzają się wpadki modowe. Każda jej kreacja jest szeroko komentowana, przy czym z reguły przeważają pochwały. Styl prezenterki nie należy do szczególnie odważnych, wiele osób mogłoby go nawet uznać za zbyt zachowawczy, ale może właśnie dlatego prawie nie zdarzają jej się stylistyczne błędy.

Jak ujawnia Rusin, odnalezienie własnego stylu zajęło jej lata. Przez długi czas nawet nie zwracała uwagi na to, w co jest ubrana, bo ważniejsze były względy praktyczne. Do ślubu z Tomaszek Lisem poszła w komunijnej sukience, ponieważ akurat była dostępna i nie trzeba było jej dopasowywać.

W wywiadzie dla magazynu Flesz Kinga wspomina, że na początku jej kariery w telewizji każdy zakładał to, co miał akurat w szafie, bo pojęcie "stylista" było wówczas zupełnie nieznane.

Było biednie, nie było stylistów, makijażystów, dostępu do markowych ubrań, butików, sieciówek. Pierwszą stylistką w TVP była Dorota Williams, która przyleciała z Londynu. Cokolwiek powiedziała, było dla mnie święte - ujawnia Rusin. Miałam dwa zestawy na uroczystości: garnitur Mody Polskiej i welurową czarną spódnicę z marynarką. Lata zajęło mi odnalezienie swojego stylu. Aż okazało się, że to co lubię nosić na co dzień: szarości, biele, pastele, nadaje się do telewizji. Czuję się w tym najlepiej i dobrze wyglądam w kamerze.

Obecnie nad wizerunkiem każdego prezentera telewizyjnego czuwa sztab stylistów, makijażystów i fryzjerów. Dlatego Dorota Wellman przestrzegała niedawno w wywiadzie przed porównywaniem się z paniami znanymi z telewizji. Ujawniła, że one same po wstaniu z łóżka też nie przypominają swoich "oficjalnych” wersji:

Rusin zapewnia, że najlepszym kosmetykiem jest szczęście.

Po odchowaniu dzieci zaczęłam wreszcie o siebie dbać. Mam też ku temu lepsze warunki i większą świadomość - wyjaśnia w wywiadzie. Ja dodatkowo mam genetycznie urodę dziecka, więc moja twarz, tracąc dziecięce rysy, zyskuje te kobiece. Fajnie jest to obserwować, porównując stare zdjęcia. Najważniejsze jednak jest to, że czuję się spełniona. Można się wystroić i zoperować, ale jeśli nie mamy partnera, przyjaciół, ciekawej pracy, człowiek jest zatopiony w nieszczęściu. Po mnie widać, że jestem zadowolona z życia. Nie rozumiem tylko, co to za obsesja z tym ślubem. Już miałam jeden ślub. Czy to coś zmieniło na lepsze, zadecydowało o moim szczęściu? Nie. Nad drugim w ogóle się nie zastanawiam. Mam mnóstwo innych rzeczy do zrobienia. Tematem ekologii zajmuję się od 10 lat. Jestem głosem ludzi, którzy do tego głosu nie są dopuszczani. Z badań wynika, że 90 procent Polaków jest przeciwnych polowaniom. Teraz, bywając z Sejmie, poznaję twarze osób, które pod stołem załatwiają interesy jakiegoś wpływowego lobby. Niech się z tego tłumaczą przed wyborcami!

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(262)
Gość
6 lat temu
Ona zawsze miała wysokie mniemanie o sobie
Gość
6 lat temu
Oj już niech ona nie p*****y. 15 lat temu miała zmarszczki, wory pod oczami, bruzdy i nos kartofel. I stał sie cud, z wiekiem zamiast zmarszczki sie pogłębić to w cudowny sposób zniknęły. Na pewno to zasługa jej kremów, które dodatkowo jeszcze zmniejszyły nos...:)
Gość
6 lat temu
Dziecięce rysy+ciągła ingerencja chirurga
Gość
6 lat temu
Ale Pani skromna😜
Gość
6 lat temu
A czy po botoksie można mieć dziecięce rysy?
Najnowsze komentarze (262)
Gość
6 lat temu
Na zdjęciu ślubnym z Lisem wygląda trochę jak Katie Holmes. Takie mam wrażenie
Gość
6 lat temu
Ma racje, skromna czy nie pisze prawde;)
gość
6 lat temu
nie dziecieca uroda tylko ma dziewczeca urode
gość
6 lat temu
Mnie się Kinga wizualnie zawsze podobała i podoba, a charakter nie oceniam ponieważ osobiscie Ją nie znam
Maciek
6 lat temu
Zawsze miała twarz pekinczyka i tak zostanie.śmieszna i żenująca i*****a !!!!
Gość
6 lat temu
Dziwię się że ona Lisa chciała bo kiedyś naprawdę ładna była. Ma delikatne rysy ale nie dziecka.Co ona gada?
Gość
6 lat temu
Nos i poliki zrobione.
Gość
6 lat temu
Jest wspaniałą kobieta przecież to widać
gość
6 lat temu
ta pani wspłóprowadzi śniadaniówkę w TVN,i dzieki symPatii MISZ... prowadzi formaty...dziennikarką jest kiepską a stan wiedzy pamiętamy przy wpadkach....trochę ten sukces jest kulawy..i widzi go tylkopani Kinga.....siedząc i myśląc..
Gość
6 lat temu
Nie przejmuj się tym pogadają i zapomną mamy to samo nazwisko więc trzymaj się
gość
6 lat temu
z rozumem poszło odwrotnie ,dziecinnieje pani z kazdym wpisem,upozowanym zdjęciem...
Gość
6 lat temu
Jakos nie widac szczescia na jej twarzy. Zawisc ja przykryla.
Gość antek
6 lat temu
jest p******a i zarozumiała!
Lenaris
6 lat temu
Dziecięce rysy i niestety mentalność dziecka.
...
Następna strona