Choć wydaje się to pomysłem karkołomnym, Polsat wciąż nie ustaje w próbach przekonania widzów, że Popek w Tańcu z gwiazdami to dobry pomysł. *Mimo że kontrowersyjny muzyk słynie z przestępstw, promowania używek, przebierania się za terrorystę i seksistowskich teledysków, *stacja z uporem maniaka usiłuje naprawiać jego wizerunek. Niestety, nie ma na to szans, bowiem sam zainteresowany najwyraźniej ma to w nosie i nie ma zamiaru zmieniać swojego obrazu w mediach, wciąż więc PR stacji usiłuje nieudolnie gasić pożary wokół nowej "gwiazdy".
Mimo że wiele razy apelowaliśmy do Polsatu na łamach Pudelka, by przestali się wygłupiać, najwyraźniej postanowili iść dalej swoją skazaną na porażkę drogą. Stacja właśnie rozesłała do mediów kolejną porcję "ciekawostek", które mają pokazać sympatyczną stronę Popka.
Rapera, wokalistę i zawodnika MMA Pawła Mikołajuwa "Popka". Muzyk z burzliwą przeszłością 2 lata temu wrócił do Polski i odmienił swoje życie. Z troską zajmuje się swoją kilkuletnią córką Julią, udziela się charytatywnie, zobaczymy go w drugim sezonie serialu "W rytmie serca", walczy w MMA, a teraz zatańczy w najbardziej prestiżowym programie rozrywkowym świata. Na Instragramie, odważnie ogłosił, że ma zamiar wygrać program. Jego partnerką będzie Janja Lesar - czytamy w komunikacie prasowym.
Szkoda, że nie opisali tego, jak tancerka boi się swojej gwiazdy, albo jak poprzednie kandydatki odmówiły tańczenia z nim w parze...: Nikt nie chce tańczyć z Popkiem. "Tancerki nie radzą sobie psychicznie"
Przy okazji pokazujemy Wam najnowsze "dzieło" Popka, teledysk, w którym ponownie przebiera się za terrorystę. Klip ma już prawie milion wyświetleń.
Przypomnijmy, że w rozmowie z nami Polsat odmawiał komentarza twierdząc, że "nie śledzi jego działalności". Może powinni zacząć?