17-letni syn Beaty Tadli lubi towarzystwo celebrytów i używki. Będzie gwiazdą? (ZDJĘCIA)
Janek Kietliński jest nałogowym palaczem i lubi imprezować z ekipą "TzG". Uda mu się na stałe wkręcić do show biznesu?
O Beacie Tadli głośno jest ostatnio nie tylko za sprawą udziału w Tańcu z Gwiazdami, ale i niespodziewanego rozstania z Jarosławem Kretem, który rzucił ją na oczach całej Polski za pośrednictwem tabloidu. Beata ponoć kiepsko znosi tę sytuację i często płacze na planie show. Może jednak liczyć na wsparcie ekipy, a nawet samej Niny Terentiew. Z kolei męskim ramieniem służy jej 17-letni syn, Janek. Prezenterka już od kilku lat próbowała go wkręcić do show biznesu, zabierając na rozmaite imprezy branżowe i pozując z nim na ściankach.
Ostatnio zaciągnęła go nawet na sesję okładkową i wywiad do Vivy, gdzie opowiadała, że "Jasiek nie rozstaje się z telefonem i nie przepada za sprzątaniem w pokoju". Syn prezenterki, który jest owocem jej małżeństwa z Radosławem Kietlińskim, zakończonego w 2014 roku, marzy o studiowaniu za granicą, najchętniej na Harvardzie. Jak sam mówi, chciałby być reporterem i jeździć po całym świecie. Tadla nazywa go "najważniejszym mężczyzną w swoim życiu" i ponoć nie mają przed sobą tajemnic oraz rozmawiają nawet o najtrudniejszych sprawach, a więc ostatnio także o Krecie.
Na zdjęciach z Vivy Janek wygląda na grzecznego i ułożonego chłopca, jednak jak pokazuje jego profil na Instagramie, 17-latek lubi towarzystwo i używki. Z naszych informacji wynika, że często imprezuje z ekipą Tańca z Gwiazdami po zakończonych odcinkach, a w gronie jego znajomych są m.in. Julia Wróblewska i znana vlogerka, Banchee.
Myślicie, że Tadli uda się na stałe wkręcić syna do show biznesu?
Para rozwiodła się w 2014 roku.
Od małego chodził z mamą na ścianki.
Beata mówi, że stara się go nie kontrolować.
Tadla wkręca syna do show biznesu.
Na Instagramie publikuje kontrowersyjne zdjęcia.
Na zdjęciach z mamą wygląda na grzecznego. Na Instagramie, już niekoniecznie.
Beata zabiera go ze sobą na plan show, a po programie - na legendarne afterparty. Tam gwiazdy oddają się zabawie i imprezują do białego rana. Czy to przystoi 17-latkowi?
Chciałbym jeździć po świecie - mówi Janek.