Janice Dickinson po raz pierwszy o napaści seksualnej dokonanej przez Billa Cosby'ego wspomniała na łamach autobiografii. Nie zdecydowała się jednak wtedy na szczegółową opowieść o traumatycznych przeżyciach.
Supermodelka podjęła decyzję o ujawnieniu, że jest ofiarą "ojca Ameryki", dzięki Barbarze Bowman, która jako pierwsza zabrała głos w sprawie komika. Gdy oskarżenia Bowman nie były wystarczające, by zawiesić serial Cosby'ego, Dickinson skontaktowała się z dziennikarzami i opowiedziała swoją historię:
Następnego ranka obudziłam się bez piżamy, zupełnie naga. Ostatnie co pamiętałam, to kładącego się na mnie Billa, który zrzuca szlafrok. Między nogami miałam jego spermę. Byłam cała obolała i wiedziałam, że mnie zgwałcił - mówiła.
Pod koniec marca miała miejsce kolejna rozprawa sądowa, na której Cosby pojawił się w towarzystwie nowego zespołu obrony, w skład którego wchodzą aż cztery kobiety. Być może to celowy zabieg, by zwiększyć wiarygodność.
W czwartek Janice Dickinson zeznawała w sprawie przeciwko Cosby'emu. Choć barierka przy której zeznawała supermodelka znajdowała się bardzo blisko komika, Dickinson ani razu nie spojrzała w jego stronę, a jej głos przepełniony był złością i obrzydzeniem:
Oto był ojciec Ameryki na mnie. Szczęśliwy, żonaty mężczyzna z pięciorgiem dzieci. Pamiętam jak złe to było, jak bardzo, bardzo złe to było - mówiła w sądzie.
Dickinson wyznała, że do napaści seksualnej doszło w 1982 roku, gdy miała 27 lat. Podczas kolacji z Cosbym i dyrektorem muzycznym zaczęły doskwierać jej bóle menstruacyjne, na które poskarżyła się towarzyszącym jej mężczyznom:
Zaczęłam boleśnie odczuwać skurcze miesiączkowe. Musiałam wspomnieć o tym panom przy stole, ponieważ Cosby powiedział, że ma tabletkę przeciwbólową. Podał mi okrągłą niebieską pigułkę. Krótko po zażyciu, jeszcze przy stole, zaczęłam odczuwać ból i zawroty głowy.
Po skończonym obiedzie, Cosby miał zaproponować Dickinson kontynuowanie rozmowy w pokoju hotelowym:
Cosby zaproponował kontynuowanie rozmowy na górze, więc poszłam z nim do jego pokoju. Siedziałam na skraju łóżka, a on przebrał się w szlafrok - opowiada supermodelka. Nie poleciałam do Tahoe, aby uprawiać seks z panem Cosbym, ale to się zdarzyło. Pamiętam jego oddech, smak jego pocałunku. Pachniał cygarami i espresso. On wszedł na mnie, a ja nie mogłam się ruszyć. Czułam się unieruchomiona. Myślałam: "Co on ku*wa robi?". Byłam w szoku, nie wyraziłam na to zgody. Poczułam ból między nogami, ból pochwy. Zemdlałam po tym, jak wszedł we mnie. To było obrzydliwe. Obudziłam się następnego ranka w moim pokoju i nie wiedziałam gdzie jestem - mówi. Miałam spermę między nogami i czułam ból odbytu. Wzięłam lusterko, spojrzałam na siebie i widziałam, że jestem bardzo obolała. Miałam tylko górę od piżamy, bez spodni.
Modelka zeznała również, że na drugi dzień spotkała się z Cosbym i chciała go uderzyć w twarz, na co komik nie zareagował.
Myslicie, że Bill Cosby w końcu poniesie konsekwencje swoich czynów?