Wydawać by się mogło, że rozpoznawalność, doświadczenie i staż pracy Joanny Racewicz sprawiają, że jej pozycja w stacji jest niezachwiana. Niestety stało się inaczej - na początku marca Joanna dowiedziała się z mediów, że została zwolniona z programu Pytanie na Śniadanie, w którym była jedną z prowadzących. W opublikowanym później przez TVP oświadczeniu dowiedzieliśmy się, że powodem odsunięcia dziennikarki od pracy miała być "promocja produktów bez wiedzy i zgody kierownictwa programu, co powtarzało się mimo upomnień ze strony przełożonych".
Głos w sprawie postanowiła zabrać "specjalistka od wszystkiego", czyli Monika Zamachowska. Żona Zbyszka nie po raz pierwszy wypowiedziała się w temacie, który właściwie jej nie dotyczy, jednak jak powszechnie wiadomo, takie szczegóły nigdy Moniki nie powstrzymywały.
W rozmowie z Plejadą Zamachowska wyznała, że "miejsce Joasi jest w newsach i chce zobaczyć ją w Panoramie".
To nie była jej decyzja - powiedziała Monika. Joasi miejsce jest w newsach. To jest dla mnie niewątpliwe. Ona ma newsowy umysł. To jest pewne. Chcę ją zobaczyć w Panoramie w najbliższym czasie i wierzę, że to się stanie.
45-latka zaznaczyła też, że Racewicz na pewno uda się wybłagać jakąś posadę u konkurencji, gdyż w takich przypadkach - jak to błyskotliwie zauważyła - "wystarczy chodzić i pukać w różne drzwi".
To trzeba chodzić i popukać w różne drzwi, ale Joasia to umie, więc mam nadzieję, że to zrobi - zakończyła Zamachowska.