Trwa ładowanie...
Przejdź na

Robert Korzeniowski znów się rozwodzi? Z kobietą, dla której rozwiódł się poprzednim razem…

334
Podziel się:

"Na ostatnią imprezę sportową w Oświęcimiu przyjechał z całkowicie inną kobietą" - donosi zszokowany "Super Express".

Robert Korzeniowski znów się rozwodzi? Z kobietą, dla której rozwiódł się poprzednim razem…

Robert Korzeniowski, czterokrotny mistrz olimpijski w chodzie sportowym, siedem lat temu rozwiódł się z żoną Agnieszką. Na długo przed załatwieniem formalności, sypiał już z inną kobietą, poznaną na wycieczce po Republice Południowej Afryki Magdaleną Kłys. Jeszcze zanim się rozwiódł, zdążył zostać ojcem po raz trzeci.

Niestety, jak ujawniła jego pierwsza żona, nowe dziecko, które urodziła mu kochanka, sprawiło, że zupełnie zapomniał o dwóch starszych córkach.

Prawie w ogóle nie zajmuje się dziećmi (2 x w tygodniu po 3 godziny z młodszą córką i też nie zawsze) o starszej córce prawie nic nie wie, nawet się nią nie interesuje, jak jej idzie w szkole - wyznała wtedy gorzko Agnieszka Korzeniowska. Generalnie mam wrażenie, że robicie Państwo z niego wielkodusznego gentelmana a w istocie jest bezdusznym chamem.

Rok po narodzinach synka, Robert, już wówczas oficjalnie rozwiedziony, poślubił Magdalenę.

Niestety, półtora roku temu rodzinę sportowca spotkała ogromna tragedia. W pożarze spłonęło ich mieszkanie. Jak się potem okazało, powodem pożaru było spięcie w lampkach choinkowych. W mieszkaniu przebywali wtedy Magdalena Korzeniowska z sześcioletnim synkiem, zaś Robert bawił akurat na na zawodach Pucharu Świata w skokach narciarskich w Zakopanem.

Żona sportowca wyniosła synka z płonącego mieszkania, a sama wróciła i przed przyjazdem straży pożarnej próbowała samodzielnie ugasić pożar. Skończyło się poważnymi poparzeniami, po których do tej pory pozostały blizny.

Od tamtego czasu w małżeństwie Korzeniowskich zaczęło się psuć.

Coraz częściej pojawiały się plotki, że Korzeniowski ma nową sympatię. Na początku pojawiał się z nią w kraju na imprezach sportowych, ale nikt nie chciał uwierzyć w to, że sportowiec porzucił żonę - pisze zatroskany Super Express.

Najnowszą wybranką sportowca okazała się 34-letnia Justyna, z zawodu menedżerka, prywatnie miłośniczka sportu. Czyli jest dziesięć lat młodsza od Magdaleny Korzeniowskiej i czternaście - od pierwszej żony Roberta, Agnieszki.

Na imprezie Run4 Life w Oświęcimiu już nie ukrywali się ze swoją miłością. Robertowi tradycyjnie nie przeszkadzał drobny fakt, że nadal jest żonaty. Będzie drugi rozwód?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(334)
gość
6 lat temu
kurduple tak maja, musza sie ciagle dowartosciowywac
Gość
6 lat temu
W sumie niefajnie. Abstrahując od wszystkiego najpierw sie cos powinno skończyć, a dopiero potem cos nowego zaczynać.
gość
6 lat temu
Watpliwa slawa i kasa uderzaja do tych glupich lbow bardziej niz alkohol! Teraz widac jakie to bagno
gość
6 lat temu
śmieszni niemądrzy starcy ten, durczok kaz zelt czy rozenek i im podobni - karma wraca
gość
6 lat temu
Działacz sportowy, jaki zły przykład dla młodych ludzi
Najnowsze komentarze (334)
gość
6 lat temu
Brak słów a myślałam ze to wporzadku gość pomyłka .
gość
6 lat temu
Przed 50-tką chce sobie udowodnić, że może.
gość
6 lat temu
Przed 50-tką chce sobie udowodnić, że może.
gość
6 lat temu
BARAN
gość
6 lat temu
Niehonorowy człowiek. Ale kobiety go rozpuściły. I to faceta nieprzystojnego, niewysokiego, z krzywymi nogami i krzywym półusmieszkiem.
Gość
6 lat temu
Zła karma wraca. Na cudzym nieszczęściu szczęścia się nie buduje. Małemu karakanowi serce z g****nem się miesza i dlatego tak jest.
gość
6 lat temu
Moja stara Ciotka skomentowałaby to: głowa siwieje dup@ szaleje ;)
Tom
6 lat temu
Co kobirty widzą w takim przechodzonym ,starym, towarze? Chyba tylko kasę.
Gośćwiwa
6 lat temu
Robotny kogucik.
max
6 lat temu
ten zegarek jast tak duzy on cały!!
gość
6 lat temu
Niestety to nic nie znaczy. Ja świętowałam z moim mężem hucznie 27 rocznicę ślubu- w następną rocznicę już byłam zdradzoną żoną . Widmo rozwodu otrzeżwiło mojego męża tylko na chwilę , spodobało mu się to więc zdradził mnie ponownie. Wystąpiłam o rozwód i dziś wiem ,że to było jedyne wyjście bo jak widać w wielu przypadkach kolejne, coraz młodsze kochanki to norma. Kochanka mojego męża była młodsza o 20 lat, kolejne partnerki tak samo. Mój mąż w przeciwieństwie do P.Korzeniowskiego poprzestawał na związkach nieformalnych . Byliśmy odbierani przez otoczenie jako para idealna- i tak było przez długie lata aż walnęło, do dziś nie wiem dlaczego a w zasadzie wiem- różnica wieku 20 lat a na to nie mamy wpływu.
Gość
6 lat temu
G***i niedowartościowany k***s
gość
6 lat temu
KARMA WRACA PANIE
gość
6 lat temu
Na szczęście są chlubne wyjątki - jestem 25 lat z jednym partnerem i jest nadal fajnie, zdradzać nie da rady (pracujemy razem, jesteśmy ciągle przy sobie), i nie ma potrzeby.
...
Następna strona