Englert i Ścibakówna pojechali na urlop do Sopotu. Samochodem za 400 TYSIĘCY! (ZDJĘCIA)
Małżeństwo spędziło czas z Pawłem Królikowskim i Małgorzatą Ostrowską-Królikowską. Widzieliście ich pieska?
Jan Englert i Beata Ścibakówna* należą do tych par, które przesadnie nie kryją się z życiem osobistym, zwłaszcza po narodzinach córki Heleny. Aktorzy nie ukrywają także swojej pasji do sportu i regularnie trenują tenis: *Wysportowani i zaangażowani Jan Englert i Beata Ścibakówna grają w tenisa (ZDJĘCIA)
Englert i Ścibakówna od czasu do czasu pozwalają sobie jednak na urlop. Ostatnio wyjechali do Sopotu, gdzie odpoczywali w towarzystwie innej aktorskiej pary, Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej i Pawła Królikowskiego. Nad morze pojechali nowym samochodem, białym range roverem sport wartym blisko 400 tysięcy.
Zobaczcie zdjęcia:
Jan Englert pojechał na wakacje nowym i drogim samochodem. Range rover sport w takiej wersji to wydatek rzędu 400 tysięcy.
Biały wóz z pewnością sprawdził się na polskich drogach, zwłaszcza tej do Trójmiasta.
Takie auto może kosztować nawet pół miliona. Czyżby aktorska para zdecydowała się na najdroższą wersję?
Jan Englert pewnie prowadził auto sopockimi uliczkami.
Aktor przyjechał do Sopotu z Beatą Ścibakówną, z którą odpoczywają od zgiełku Warszawy.
Para spacerowała sopocką promenadą w towarzystwie pieska.
Biały pupil przypomina trochę maltańczyka Edyty Herbuś, Stokrotkę.
Beata i Jan udali się do luksusowej restauracji na obiad z przyjaciółmi.
Przyjaciółmi okazało się małżeństwo Małgorzaty i Pawła Królikowskich.