W niedzielne popołudnie na ulicy Ząbkowskiej na warszawskiej Pradze doszło do groźnego wypadku. Kobieta kierująca audi, nie bacząc na to, że ulica została zamknięta dla samochodów, próbowała przedrzeć się autem przez metalowe barierki.
Akurat odbywała się tam weekendowa impreza Otwarta Ząbkowska. Chodniki i jezdnia były pełne ludzi.
W pierwszej chwili myśleli, że ktoś chce ich taranować - relacjonuje dziennikarz Bartosz Andrejuk, obecny w miejscu zdarzenia. Wpadli w popłoch.
Kierująca audi nie od razu zorientowała się, że ulica jest zamknięta. Próbując ratować się przed uderzeniem w metalowe barierki, wykonała gwałtowny skręt, w wyniku którego zderzyła się z wjeżdżającą na skrzyżowanie toyotą, a następnie wbiła samochód w ścianę narożnego budynku.
Według świadków, audi jechało Ząbkowską, od wschodu, najprawdopodobniej dość szybko - relacjonuje świadek wypadku w rozmowie z TVN Warszawa. Wyglądało to tak, jakby kierująca nie wiedziała, że ulica jest zamknięta. Na skrzyżowaniu pojawiła się toyota i doszło do zderzenia.
Kobieta, kierująca pojazdem z ciężkimi obrażeniami została przewieziona do warszawskiego szpitala przy ulicy Szaserów. Jak informuje portal Warszawa w pigułce, okazała się nią Monika G., używająca artystycznego pseudonimu Esmeralda, internetowa celebrytka, która wraz z siostrą Małgorzatą próbuje zaistnieć w show biznesie dzięki pokazywaniu ciała w internecie i śpiewaniu znanych utworów w wersji jęczącej.
Świadkowie obecni na miejscu wypadku twierdzą, że czuć było od niej woń alkoholu, jednak stan kobiety nie pozwolił na badanie alkomatem. Pobrano jej krew do analizy, więc sprawa zapewne wkrótce się wyjaśni.