Justyna Szywała z czwartej edycji Rolnik szuka żony była jedną z najbardziej rozpoznawalnych uczestniczek. W programie kreowała się na głęboko religijną. Później okazało się, że doświadczenie telewizyjne zdobywała pokazując erotyczne akcesoria w osobliwym show Polsatu.
Przypomnijmy: TYLKO U NAS: Katoliczka Justyna z "Rolnika" wystąpiła w... "Grze Wstępnej"! "Wysuwa inicjatywę przede wszystkim W ŁÓŻKU!"
W "misyjnym" show Jedynki Szywała pretendowała do roli żony rolnika Karola, którego zauroczyła już na etapie czytania listów. Niestety czar prysł, gdy pojawiła się w jego gospodarstwie. Wówczas musiała się zmierzyć z konkurencją w postaci innej kandydatki - Sary, z powodu której urządzała sceny zazdrości. Ostatecznie rolnik nie wybrał żadnej z nich.
Po programie Justyna próbowała znaleźć pocieszenie w ramionach innego rolnika z programu - niepełnosprawnego Zbyszka Kraskowskiego, jednak i z tej znajomości nic ostatecznie nie wyszło. Justyna twierdziła wówczas, że "zostali przyjaciółmi" i życzy mu jak najlepiej.
Od tamtej pory słuch o Szywale zaginął. Teraz ponownie pojawiła się w mediach, twierdząc, że celowo usunęła się z show biznesu - po programie wyjechała do Anglii i nie udzielała się w mediach społecznościowych. Pochwaliła się jednocześnie, że wreszcie znalazła miłość. W rozmowie z Party poetycko opisuje okoliczności poznania nowego partnera.
Gdy zwolniłam w swoim życiu, złapałam kontakt z dniem dzisiejszym, spojrzałam na piękne niebo, chmury, uśmiechniętą twarz dziecka, drzewa, tęczę, brzęczącą pszczołę, śpiew ptaków, księżyc... ujrzałam, że jest w pobliżu ktoś, kto jest wart tego, abym otworzyła swoje serce i pozwoliła jemu zagościć w nim - wyznaje.
Podobno nowy wybranek Justyny jest "odpowiedzialny i opiekuńczy".
Poznałam niedawno chłopaka, z którym zaczęliśmy budować naszą relację. Dobrze czuję się w jego towarzystwie, jest odpowiedzialny, opiekuńczy, możemy porozmawiać o wszystkim, a to najważniejsze, abym czuła swobodę i mogła być sobą, po prostu sobą, taka jaka jestem - przekonuje.
Myślicie, że nowy chłopak Justyny ma coś wspólnego z rolnictwem?