Andrzej Seweryn jest chyba jednym z bardziej powściągliwych polskich aktorów. Chociaż godzinami można by wymieniać jego zasługi dla teatru i filmu, on sam nie lubi przechwałek i pracuje tak samo rzetelnie nad każdym z projektów. Podobnie enigmatyczny jest, gdy chodzi o poglądy polityczne: można się domyślać, że raczej nie popiera dobrej zmiany, ale z drugiej strony nie skrytykował jej otwarcie, stawiając się w jednym szeregu np. z Magdaleną Cielecką czy Maciejem Stuhrem. Seweryn był powściągliwy nawet wtedy, gdy w Uchu Prezesa sparodiował Jarosława Gowina, za co zresztą ten mu podziękował: Gowin dziękuje Sewerynowi za to, że zagrał go w "Uchu Prezesa": "Z wyrazami podziwu dla Pańskiego kunsztu"
Aktualnie Andrzej Seweryn gra w Rojście, serialu na platformie Showmax.com, osadzonym w latach 80. Z tej okazji dziennikarka Gazety Wyborczej próbowała namówić Seweryna na polityczne zwierzenia, ale aktor nie był tak otwarty. Nie chciał rozszerzyć hasła "Witajcie w polskim bagnie" do obecnej sytuacji politycznej w Polsce, komentując skromnie:
Nie odnosi pan tego zdania do obecnej sytuacji w Polsce? Nieraz przecież bardzo odważnie głosił pan swoje poglądy polityczne - zagaiła Angelika Swoboda.
Odważnie?... Powtórzę, niech każdy czyta to hasło, jak sobie życzy - odpowiedział Seweryn.
W PRL-u też był pan waleczny i zdeterminowany - w 1968 roku aresztowano pana za kolportowanie ulotek przeciwko interwencji wojsk UW do Czechosłowacji. PRL pokazany w "Rojście" nasuwa panu osobiste reminiscencje?
Nie mam ochoty być kombatantem. Nigdy nie używałem terminologii - do której pani się odwołała - w stosunku do tego, co robiłem lub robię. "Waleczny i zdeterminowany" to słowa, które można rozumieć wręcz ironicznie. Fakty, które pani przywołuje, są prawdziwe, ale nie mnie o tym rozprawiać.
W 1980 roku Seweryn za namową Andrzeja Wajdy wyjechał do Francji. Gdy w Polsce wprowadzono stan wojenny, został za granicą:
Miałem możliwość kontynuowania mojej pracy z innymi francuskimi reżyserami teatralnymi. I z niej skorzystałem. A potem przyszedł stan wojenny w Polsce. Praca za granicą wydłużyła się do 33 lat - skomentował.
Angelika Swoboda spróbowała jeszcze wyciągnąć z Andrzeja Seweryna, czy nie chce wyemigrować ponownie, czemu ten zdecydowanie zaprzeczył:
Osiem lat temu poznałem moją żonę i nie chcę bez niej żyć. Jeśli miałbym się przenosić do innych, to tylko z nią. Jestem szczęśliwy - powiedział.
Przypomnijmy, że była żona Andrzeja Seweryna, Krystyna Janda, w sprawach politycznych przyjęła nieco inną optykę, oskarżając "dobrą zmianę" nawet o to, że nie może znaleźć gosposi: Dramat Krystyny Jandy! "Mam problem ZE ZNALEZIENIEM GOSPOSI"