Można powiedzieć, że rok 2018 sprzyja ślubom w rodzinie królewskiej: najpierw sakramentalne tak powiedzieli sobie książę Harry i Meghan, a już 12 października odbędzie się mniej oczekiwana, ale równie huczna ceremonia zaślubin księżniczki Eugenii i dyrektora londyńskiej galerii sztuki, Jacka Brooksbanka. Kolejnym członkiem brytyjskiej arystokracji, który w tym roku zdecydował się na ślub był kuzyn królowej Elżbiety, Ivar Mountbatten. O ile ceremonia Harry'ego i Meghan była przez wszystkich gorąco oczekiwana, w przypadku zaślubin 55-latka można mówić o wywołaniu w Wielkiej Brytanii prawdziwej sensacji. Przypomnijmy: kuzyn Królowej Elżbiety przez lata związany był z Penelope Anne Vere Thompson, z którą doczekał się trójki córek. W 2011 roku para stwierdziła, że ich pożycie małżeńskie nie układa się najlepiej, dlatego też zdecydowała się rozwieść, po to, aby pięć lat później Ivar mógł publicznie ogłosić publicznie, że jest homoseksualistą i żyje w związku z niejakim Jamesem Coylem. W tym roku prawnuk królowej Wiktorii ogłosił, że jesienią on i jego wybranek staną na ślubnym kobiercu.
Zobacz:Kuzyn Królowej Elżbiety bierze pierwszy homoseksualny ślub w brytyjskiej rodzinie królewskiej!
22 września w posiadłości w Devon odbył się ślub Ivara i Jamesa, w którym uczestniczyło 60 osób z ich najbliższego otoczenia. Mimo że wśród gości zabrakło członków rodziny Windsorów, nie zawiedli liczni krewni i przyjaciele, a nawet... była żona Mountbattena.
Arystokrata podzielił się też serią zdjęć z jego "najszczęśliwszego dnia w życiu", pod którymi dodał wzruszający opis.
Cóż, nareszcie to zrobiliśmy! To był niesamowity dzień, bez względu na okropną angielską pogodę - napisał Ivar.
Niesamowita msza odprawiona przez Trisha Harrogate’a, który nadał tej poważnej chwili lekki, rozgrzewający serce wydźwięk. Akompaniował mu chór gospel i był niesamowity. Dziękujemy Bristol Teachers Rock Choir za wasz wspaniały śpiew. Co najważniejsze, dziękuję moim trzem cudownym córkom za zrozumienie - bez ich wsparcia nigdy by się to nie wydarzyło. Chciałbym podziękować też mojemu Jamesowi za to, że był po prostu idealny.