Łukasz Jemioł pomimo bliskiej znajomości z celebrytami, którzy ochoczo fotografowali się w darmowych, acz markowych t-shirtach jego projektu, wpadł w niemałe problemy finansowe. Jego zadłużenie w łódzkich szwalniach wyniosło pół miliona złotych, co zaowocowało wizytą komornika w jego butiku. Projektant nie załamał się jednak tragiczną sytuacją finansową. W odpowiedzi na kłopoty wypuścił nową, pokrzepiającą linię ubrań: "Believe in your power".
Niestety, komornicy zajęli Łukaszowi prawdopodobnie nie tylko część kreacji i sprzętu znajdującego się w butiku, ale także wszystkie książki - w tym słownik ortograficzny języka angielskiego. Na nowych koszulkach sygnowanych nazwiskiem projektanta, motywacyjne hasło zostało napisane... z błędem. Zamiast "Believe in your power" pojawiło się "Belive in your power". Co ciekawe, koszulki oferowane w sklepie już błędu nie mają.
Łukasz zareagował przytomnie i niemal natychmiast wymyślił sposób, na pozbycie się felernego rzutu ubrań. Jemioł oddał "nieudane" koszulki z błędnie wydrukowanym napisem celebrytkom, które nie najlepiej znają angielski. Być może Łukasz zapamiętał z udziału w programie Azja Express, w jaki sposób komunikowała się Małgosia Rozenek po angielsku i uznał, że Perfekcyjna Pani Domu przeoczy ten szczegół. Okazało się, że ma rację.
Małgorzata Rozenek-Majdan udostępniła na swoim profilu na Instagramie zdjęcie w koszulce z napisem "Belive in your power" i ustawiła dokładnie taki sam hasztag pod zdjęciem, nie bacząc na znaczenie czy ortografię.
Myślicie, że firma windykacyjna zajęła również brakująca literę na t-shircie?