Ostanie tygodnie nie były łatwe dla Kingi Rusin. Choć w bezpardonowym ataku na Małgorzatę Rozenek, w którym podobno chodziło o prawa zwierząt, wsparło ją wielu celebrytów, Rusin wizerunkowo sporo na konflikcie straciła. Najbardziej zaboleć musiał ban na bal TVN-u, na który "miała przygotowaną piękną kreację".
Afera wyraźnie odbiła się też na pracy prezenterki, o czym przekonać mogła się chociażby Maja Frykowska. Rusin do spotykanych pod studiem Dzień Dobry TVN paparazzi zawsze sie uśmiechała, ale widać było, że trudny czas dał się jej we znaki.
Wszystkie wskazuje na to, że Kinga przegnała już czarne chmury znad głowy i znów jest w świetnym nastroju. W czwartek wieczorem pojawiła się nawet na ściance - pierwszej od afery z Rozenek. Rusin, ubrana w skromną sukienkę w kolorze morskim, uśmiechała się na imprezie zorgranizowanej przez producenta herbaty i innych napojów zielarsko-medycznych.
Myślicie, że u nich właśnie zaopatruje się w melisę?