Wiążąc się z księciem Harrym, Meghan Markle całkowicie zmieniła swoje życie. Z trzecioligowej amerykańskiej aktorki stała się nagle przedstawicielką brytyjskiej monarchii i nie może pozwolić sobie na najmniejszą wpadkę. Niestety, nie jest to łatwe, bo za Meghan ciągnie się "niewygodna" przeszłość. Markle pochodzi z rozbitej rodziny, jej matka ma afrykańskie korzenie, a sama Meghan także jest po rozwodzie. W dodatku rodzina księżnej od kilku miesięcy robi co może, żeby uprzykrzyć jej życie.
Kłopoty zaczęły się w maju, tuż przed ślubem Harry’ego i Meghan, gdy jej brat wystosował list otwarty do przyszłego szwagra , w którym... przestrzegał go przed małżeństwem z siostrą. Potem wyszło na jaw, że ojciec Meghan, Thomas, próbował dogadać się z paparazzi na ustawiane zdjęcia ze ślubu. W efekcie w ogóle nie pojawił się na uroczystości - oficjalnie z powodu problemów zdrowotnych. Urażony Markle zaczął żalić się dziennikarzom, że córka zerwała z nim kontakty. Dołączyła do niego siostra Meghan, Samantha, która grozi wydaniem książki, w której zamierza opisać "prawdę o życiu w cieniu księżnej". Samantha obwinia siostrę o coraz gorszy stan zdrowia ojca, a nawet pokusiła się o stwierdzenie, że jeżeli mężczyzna umrze, będzie to wina Meghan. Niedawno kobieta wywołała skandal, gdy bez zgody na wizytę przyjechała do Pałacu Kensington i próbowała wtargnąć do środka.
Zobacz: Siostra Meghan Markle próbowała wtargnąć do Pałacu Kensington! Zatrzymali ją ochroniarze (FOTO)
Ostatnio media zelektryzowała informacja o ciąży księżnej Sussex. Wszyscy obawiają się, że stres, jakiego dostarcza Meghan jej własna rodzina, może negatywnie wpłynąć na jej stan. Samantha zapowiada jednak zawieszenie broni.
To wszystko, co wydarzyło się w zeszłym roku, znika. Chcę, żeby Meghan była szczęśliwa i spokojna. Wszyscy musimy myśleć pozytywnie - powiedziała w rozmowie z The Sun.
Jeżeli jednak ktoś dał się nabrać na te zapewnienia, dalsza część jej wypowiedzi natychmiast wyprowadzi go z błędu. Samantha podkreśla bowiem, że oczekuje, że jej ojciec zostanie oficjalnie poinformowany o spodziewanym wnuku i że dziecko stanie się spoiwem ich relacji.
Mam nadzieję - ze względu na dziecko, na całą rodzinę, świat i mojego tatę, że wykluczenie go z oświadczeń nie było celowe. Mam nadzieję, że w odpowiednim czasie zostanie poinformowany. Bo jeśli tak się nie stanie, nie będę zadowolona - ostrzega Samantha. A w najlepszym interesie dziecka jest formalne poinformowanie mojego ojca. Dziecko zmienia wszystko i łagodzi wszystkie spory. Mam nadzieję, że i w kwestii relacji między nami wszystkimi.
Przypomnijmy, że Samantha jest o 15 lat starszą, przyrodnią siostrą księżnej. Nie może jej darować, że nie została zaproszona na ślub i zazdrości jej awansu społecznego. Uważa też, że Meghan zmieniła się pod wpływem sławy. Nazywa ją hipokrytką i"marną kopią Diany". Można się spodziewać, że nawet ciąża siostry nie powstrzyma jej przez kolejnymi złośliwościami.