Romantyczne zaręczyny Oli Kwaśniewskiej z Wojtkiem Szuchnickim miały być pierwszym krokiem do ołtarza. Okazuje się jednak, że dla obojga zakochanych kariera jest wciąż najważniejsza. Żadne z nich nie chce ustąpić i zrezygnować z prowadzonego dotychczas wygodnego życia singla. Nie wiadomo, czy w ogóle dojdzie do ślubu.
Wojtek nie chce przeprowadzać się do Warszawy, a Ola nie chce zamieszkać w Gdańsku. I żadne z nich nie ma zamiaru ustąpić – informuje Fakt jeden z bliskich znajomych pary. Tymczasem Ola postawiła ukochanemu Wojtkowi twardy warunek, że dopóki nie zamieszkają razem, o ślubie nie może być nawet mowy.
Ola kategorycznie odmówiła wyprowadzania się ze stolicy. Boi się, że gdyby przestała chodzić na imprezy, wszyscy by o niej zapomnieli. Natomiast Szuchnicki nie chce zamieszkać z narzeczoną na jej warunkach. Kwaśniewska odmówiła komentarza na temat ich problemów.
To są zbyt osobiste sprawy, żeby omawiać je na łamach gazety – powiedziała dziennikarzowi. Wygląda więc na to, że sprawa jest poważna. Wcześniej zawsze chętnie rozwiewała takie wątpliwości i śmiała się z plotek.
