Rolnik szuka żony jest jednym z najchętniej oglądanych programów Telewizji Polskiej. Pomysł, aby samotni właściciele gospodarstw wiejskich poznawali przed kamerami drugą połówkę okazał się trafiony, bo na ślubnym kobiercu stanęło już kilka par. Niestety, nie wszystkim uczestnikom dane było znaleźć miłość. Nie poszczęściło się na przykład Zbigniewowi Kraskowskiemu z czwartej edycji.
44-latek dał się zapamiętać widzom jako skromny i nieśmiały rolnik, który daje sobie radę z ciężką pracą na gospodarstwie pomimo braku prawej dłoni. Choć Zbyszek na wizji nie opowiadał o tym co go spotkało, wiadomo, że wypadek wydarzył się 15 lat temu. Mężczyzna przeszedł operację w szpitalu w Nowym Mieście Lubawskim, niestety wdało się zakażenie i groziła mu kolejna amputacja. Sytuację opanowali dopiero lekarze z prywatnej placówki. Siostra pomogła Zbyszkowi załatwić nowoczesną protezę. Rolnik rzadko z niej jednak korzysta i zakłada ją tylko od święta, bo świetnie nauczył się władać lewą ręką.
W programie Zbyszek wybierał między Iwoną a Ewą, ale żadna nie okazała się odpowiednią kandydatką. Zdaniem Zbyszka Ewa miała zły wpływ na drugą uczestniczkę. Nie podobało mu się też, że kandydatki wytykają mu niepełnosprawność i zarzucają brak samodzielności. Niestosownie odnosiły się też do jego mamy.
Aktualnie rolnik dalej wiedzie spokojne życie w Suminie. Udaje mu się też rozwijać karierę lokalnego polityka. Jest sołtysem oraz radnym Gminy Biskupiec. W rozmowie z Rewią zapewnia, że nie żałuje udziału w programie.
Nie żałuję znajomości, które nawiązałem, bo zmieniłem się! Wiem już, czego chcę, przestałem się ukrywać. Jestem, jaki jestem, bez prawej dłoni, ale z czystym sercem i z głową, która myśli o przyszłości - mówi Kraskowski.
Zbyszek dodaje, że nadal marzy o założeniu rodziny i jest gotowy na nową miłość.
Chciałbym mieć kochającą żonę, dzieci, dom, w którym jest szacunek dla mojej mamy - wyznaje. Jak będę miał pewność, że mogę pochwalić się moją dziewczyną, zrobię to, obiecuję!
Co ciekawe, okazuje się, że Zbyszek jest zauroczony Pauliną, kandydatką odrzuconą w piątej edycji przez Łukasza.
To bardzo miła i ładna dziewczyna. Widać, że pracy się nie boi, potrafi walczyć o miłość, ma klasę i szanuje starszych ludzi. Ja byłbym szczęśliwy, gdyby trafiła do mojego gospodarstwa - powiedział jakiś czas temu w rozmowie z Na żywo.
Pasowaliby do siebie?