72-letnia (!) Cher w stroju wojowniczki podbija scenę na Florydzie (ZDJĘCIA)
Myślicie, że zainspirowała się Gosią Andrzejewicz?
Jakiś czas temu na firmament show biznesu powróciły nieco zapomniane gwiazdy, które kiedyś traktowano jako synonim kiczu i żenady. Jedną z nich jest Gosia Andrzejewicz, chyba najsłynniejsza wojowniczka w Polsce, której utwory inspirowały i inspirują do dziś.
Okazuje się, że wizerunek wojowniczki bardzo przypadł do gustu także Cher. 72-latka (!) dała ostatnio koncert w miejscowości Sunrise na Florydzie, aranżując scenę trochę na wzór Koloseum. Sama pokazała się w wydaniu kuszącej bojowniczki, która zamiast tarczy dzierżyła mikrofon. Uwagę zwracała zwłaszcza ogromna, pomarańczowa peruka na jej głowie, którą Cher ozdobiła jeszcze rogami.
Gosia będzie dumna?
Cher dała ostatnio koncert w mieście Sunrise na Florydzie. Show oparto na motywie gladiatorów.
Sama 72-latka, jak przystało na gwiazdę, przebierała się kilkukrotnie. Zawsze jednak miała na głowie gigantyczną, pomarańczową perukę.
Cher jest tylko o rok młodsza od Maryli Rodowicz. Łączą je te same upodobania sceniczne.
Niby-zbroja to chyba hołd oddany Gosi Andrzejewicz, największej wojowniczce polskiego show biznesu...
Cher towarzyszył mały tłum wysportowanych i wygimnastykowanych tancerzy.
Nawet po dogłębnym przyjrzeniu się zdjęciom, na twarzy Cher próżno szukać oznak starzenia...
W pewnym momencie koncertu gwiazda zjechała na scenę w efektownej klatce.