Choć Joanna Racewicz lubi przedstawiać samą siebie jako poważną dziennikarkę, to trudno ustrzec się wrażenia, że od pewnego czasu zdecydowanie więcej słychać o niej jako celebrytce. Racewicz chętnie bryluje na ściankach i całkiem nieźle radzi sobie w prowadzeniu konta na Instagramie. Niestety, to ostatnie kosztowało ją nawet pracę w TVP. Szefowie publicznej telewizji nie docenili "influencerskich" zapędów Racewicz, zarzucając jej "wykorzystywania marki Pytanie na śniadanie do promocji produktów bez wiedzy i zgody kierownictwa programu". W rezultacie Asia w marcu ubiegłego roku zakończyła swoją przygodę z Telewizją Polską.
Choć obecnie Racewicz ma nową pracę i stara się nie reklamować już diet pudełkowych, to na jej instagramowym profilu wciąż pojawiają się regularnie publikowane posty. Joanna, wciągnięta w wir prowadzenia konta na Instagramie, nie omieszkała wziąć nawet udziału w popularnym ostatnio wśród celebrytów wyzwaniu - 10 years challenge. Dziennikarka, świadoma zmian w swoim wyglądzie, jakie zaszły przez ostatnią dekadę, nie zdecydowała się jednak na publikację fotografii z 2009 roku. 45-latka pochwaliła się za to zdjęciem z dzieciństwa.
To zaś okazało się sprytynm pretekstem do podzielnia się z fanami dojrzałą mądrością na temat norm społecznych i wychowania dzieci:
Wiele bym dała, żeby móc przytulić tę małą dziewczynkę, która nie chciała ani zdjęcia, ani zbyt krótkiej sukienki. Stoi dzielnie przed choinką, bo myśli, że musi. Bo grzeczne dziewczynki słuchają starszych, bo trzeba, bo wypada, bo znikąd pomocy. Trzeba było lat, żeby zrozumieć, że wolność to zgoda na samą siebie. To odwaga, żeby powiedzieć: „nie”, gdy uwiera niewygodny kostium. I radość, gdy można zacząć i skończyć dzień jednym najpiękniejszym słowem: „dziękuję”. Taki mój własny #over10yearschallenge #tocowzyciunajwazniejsze #kocham #dziekuje #wybaczam #poprosze #waszaJ - możemy przeczytać pod postem dziennikarki.
Na profilu Asi pojawiło się wiele komentarzy uznania, a fanki pisały, że mają podobne odczucia: Prawdziwe, Skąd ja to znam, też tak miałam, Kochana Pani Joanno, kiedy patrzę na zdjęcie malutkiej grzecznej dziewczynki, widzę w niej siebie, Mądre słowa.
Zgadzacie się?