Kamila Smogulecka, znana lepiej jako Luxuria Astaroth, popularność zyskała dzięki występowi w teledysku Donatana My Słowianie. Potem było już z górki: występ Dzień Dobry TVN, następnie kanapa u Kuby Wojewódzkiego, okładka Playboya i w końcu nagranie własnego klipu.
Przypomnijmy: 17-letnia modelka: "PLUJĘ SZATANOWI W R*J!"
Okazuje się, że była to droga do destrukcji, a patologiczne zachowania dziewczyny były spowodowane brakiem akceptacji czy problemami z przeszłości, które wciąż przepracowuje na terapii.
W wyjątkowo szczerym wywiadzie dla WP Gwiazdy, w programie _**5 głębszych**_, celebrytka opowiedziała o swojej walce z nałogiem alkoholowo-narkotykowym, problemach z samoakceptacją, pobycie w ośrodku odwykowym i dramatycznym apelu mamy, który pomógł jej podjąć ostateczną decyzję o leczeniu.
Na szczęście, Kamila najgorsze chwile ma za sobą, i jak się okazuje, w bolesnym powrocie do normalności miał swój udział Pudelek. Moment, w którym zobaczyła swoje patologiczne zachowanie udokumentowane na Pudelku, pomógł jej zrozumieć, że stoczyła się na samo dno.
Ten moment nadszedł wtedy, kiedy tak narozrabiałam, że miałam sprawę karną. Mama postawiła mi ultimatum, że tego było już tak wiele, że jak chcę, żeby ona żyła, to muszę koniecznie iść na leczenie. Jeśli chce, żeby ona nie umarła... Wtedy się otrząsnęłam i tak naprawdę, że ja się trzymam na nogach, to jeszcze tylko rodzice mnie na nich utrzymują - wyznała Luxuria.
_**Na odwyk czekałam chyba 2-3 miesiące i w tym czasie, jak każdy narkoman uznałam, dobra: wykorzystam ten czas na fulla i będę się bawić.**_
Luxuria przyznała, że wielokrotnie udało jej się uniknąć konsekwencji patologicznego zachowania, jednak impreza udokumentowana na Pudelku przelała czarę goryczy:
Co jest najśmieszniejsze, że przez tyle lat, ile ja imprezowałam, piłam i ćpałam, nigdy mnie nikt nie nagrał. Poczułam się tak pewnie, przecież i tak nie mam nic do stracenia, to ostatni raz, kiedy ja to robię. I nagrałam idiotka, sama siebie, wrzuciłam na Instastory.
_**Oczywiście Pudel to zapisał... Dzięki Pudel... Naprawdę dzięki, bo ja potem już to zobaczyłam na trzeźwo na odwyku i powiedziałam: Boże, dziękuję ci, jestem w tym miejscu, w który powinnam być. Wtedy przyznałam się do tego, że jestem bezsilna wobec alkoholu i narkotyków i że ze mną jest coś nie tak i czas coś z tym zrobić.**_ Najlepsza decyzja w moim życiu - mówiła, nie kryjąc łez.
W październiku 2018 roku Luxuria wyszła z ośrodka, ale terapię kontynuuje do dziś. Smogulecka raczej nie widzi swojej przyszłości w show biznesie. Kamila stawia na wykształcenie, obecnie studiuje architekturę wnętrz.