Gdy 15 lutego wyszło na jaw, że na tegorocznym Konkursie Piosenki Eurowizji Polskę reprezentować będzie folkowy zespół Tulia, skojarzenia z poprzednimi reprezentantami sprzed nasunęły się same. W 2014 roku polskimi kandydatami w plebiscycie byli Cleo i Donatan, którzy ze swoim hitem My Słowianie zajęli 14. miejsce w finale i 5. w głosowaniu publiczności.
Kilka dni temu Cleo postanowiła skomentować wybór Tulii na Eurowizję 2019, podkreślając, że ona sama zaczęła modę na muzykę folkową na Eurowizji i cieszy się, że "w tym roku sięgnięto po sprawdzone rozwiązanie".
Wygląda na to, że porównania do jurorki Voice Kids nie podobają się samym zainteresowanym, czyli dziewczynom z zespołu Tulia. W rozmowie z Plejadą wokalistki przyznały, że denerwuje je zestawianie ich obok autorów piosenki "Brać", szczególnie, że - jak same przyznały - w eurowizyjnym występie sprzed czterech lat "nie użyto żadnych elementów folku, poza kreacjami modelek i tancerek".
Uderzają zwłaszcza komentarze od osób, które nie przesłuchały naszej muzyki, w których sugeruje się nam "ubijanie masła na scenie" - to jest dosłowny cytat - wyznały. Pamiętajmy, że numer i występ Cleo i Donatana był czystą i właściwie znakomitą satyrą. Nie użyto tam jednak elementów folku, poza uroczymi kreacjami pięknych modelek i tancerek.
Na Instagramie zespół Tulia dodał jednak, że występ Cleo dziewczynom mimo wszystko się podobał. Myślicie, że uda się przebić miejsce piosenki "My Słowianie"?
