Trwa ładowanie...
Przejdź na

Amerykański aktor zaaranżował atak na samego siebie, by... dostać wyższą gażę?! Składał FAŁSZYWE ZEZNANIA pod przysięgą!

0
Podziel się:

Jussie Smollett spreparował "list od zwolenników Donalda Trumpa" i wynajął mężczyzn, którzy mieli go pobić...

Amerykański aktor zaaranżował atak na samego siebie, by... dostać wyższą gażę?! Składał FAŁSZYWE ZEZNANIA pod przysięgą!

Amerykańskie społeczeństwo oparte na priorytetowym traktowaniu demokracji wyraźnie podzieliła polityka Donalda Trumpa. Dla jego zwolenników niosących na ustach hasło "Uczyńmy Amerykę znów wielką" każda decyzja prezydenta stanowi realizację tej obietnicy. Z kolei przeciwnicy Trumpa najmocniej protestują przeciwko pomysłowi zbudowania muru między Stanami Zjednoczonymi a Meksykiem.

Na skutek tego pomysłu wśród Amrykanów uwidoczniły się rasistowskie zachowania, które starają się piętnować także osoby publiczne. Temat traktowany jest poważnie i miał nawet wpływ na skład Akademii Filmowej kilka lat temu:

Niestety z trudnych do zrozumienia powodów czasem pojawiają się osoby, które próbują zniszczyć pracę walczących o równość. Na ustach Amerykanów jest teraz Jussie Smollett - aktor znany z serialu Imperium, który postanowił... sfingować atak na samego siebie. Smollett wymyślił, że wyśle do siebie samego list pełen rasistowskich i homofobicznych odniesień i oskarży o ten pomysł zwolenników Donalda Trumpa. Poszedł też o krok dalej i spreparował również fizyczny atak, do którego miało dojść pod koniec stycznia.

Gdy policja aresztowała mężczyzn podejrzanych o atak, okazało się, że jeden z nich pracował ze Smollettem na planie Imperium. Po zatrzymaniu dwaj podejrzani przyznali się do "zaaranżowania szopki" i zaczęli współpracować z funkcjonariuszami. Twierdzili, że za "atak" dostali 3,5 tysiąca dolarów.

Aktor tłumaczył, że liczył na wyższą gażę w serialu na fali współczucia. W czwartek Jussiemu postawiono zarzut składania fałszywych zeznań pod przysięgą.

Smollett wykorzystał głęboką ranę w amerykańskim społeczeństwie - rasizm, aby wypromować swoją osobę. Martwię się, że przestępstwa z nienawiści będą po tym wydarzeniu brane mniej poważnie. Chciałbym, żeby ofiary przemocy domowej przyciągały w tym mieście równie wiele uwagi - mówi szef policji w Chicago. Do sprawy odniósł się nawet Donald Trump.

Jussie Smollett - co z "Make America Great Again" i dziesiątkami milionów ludzi, których obraziłeś swoimi rasistowskimi i niebezpiecznymi komentarzami!? - napisał na Twitterze.

Według najnowszych doniesień w tej sprawie, Smollett został zwolniony z aresztu po wpłaceniu pierwszej raty kaucji w wysokości 100 tysięcy dolarów.

Mężczyzna "błaga", by mu uwierzono mimo jawnych dowodów na zakłamywanie rzeczywistości. Twierdzi, że jest niewinny.

Za składanie fałszywych zeznań grozi mu do trzech lat więzienia.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)