Trwa ładowanie...
Przejdź na

Doda KOŃCZY KARIERĘ? "Po wydaniu nowej płyty, planuję wycofać się z show biznesu na kilka lat"

0
Podziel się:

Piosenkarka twierdzi też, że do kwietnia wyprowadzi się z Warszawy ze względu na... smog. Wierzycie jej?

Doda KOŃCZY KARIERĘ? "Po wydaniu nowej płyty, planuję wycofać się z show biznesu na kilka lat"

Trudno powiedzieć, czy za transformację Dody faktycznie odpowiada niespodziewane małżeństwo z Emilem Stępniem, czy jest to może kolejna próba ocieplenia mocno sfatygowanego wizerunku. Trzeba jednak przyznać gwieździe, że - niezależnie od pobudek - widać u niej sporą zmianę. Niedługo po tragicznych wydarzeniach z Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, znana z konfliktowej natury piosenkarka wpadła na pomysł, aby gwiazdy zjednoczyły się w obliczu śmierci prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza, i wystąpiły pod szyldem "Artyści przeciw nienawiści".

O przemianie Dody może świadczyć również szczery wywiad dla Plejady, w którym celebrytka poruszyła kilka interesujących kwestii. Na początku Rabczewska postanowiła wyjawić kulisy organizacji głośnego projektu, oświadczając dziennikarzowi, że po pierwszych rozmowach z organizatorami przedsięwzięcia długo rozważała porzucenie pomysłu, jednak punktem zwrotnym okazała się być zgoda na występ odwiecznej rywalki Doroty, Justyny Steczkowskiej.

W pewnym momencie organizacyjnie mieliśmy bardzo pod górkę - wyznała Doda. Nic się nie spinało. Nie wiedzieliśmy, co z miejscem i jak z budżetem. Zaczęliśmy się zastanawiać, czy to jest ten moment, kiedy powinniśmy się poddać. To było bardzo ciężkie. Wszyscy byliśmy załamani. Zresztą, myśli o tym, że to może się nie udać, miałam co drugi dzień. Zorganizowanie w miesiąc koncertu dla kilkunastu tysięcy ludzi z setką artystów na scenie to ogromne wyzwanie. No i nagle dostaliśmy wiadomość, że Justyna się zgodziła, co było przepiękną kontrą do negatywnych informacji od Edyty Górniak. Bardzo się wtedy wzruszyłam. Pomyślałam sobie, że nie możemy się poddać i musimy zrobić ten koncert dla ludzi, którzy na niego czekają!

W trakcie rozmowy Dorota znów poruszyła temat zanieczyszczonego powietrza, oświadczając, że nie jest w stanie dłużej wytrzymać wysokiego stężenia smogu panującego w stolicy, w związku z czym artystka planuje wyprowadzkę z Warszawy do końca kwietnia.

Ze względu na smog, mam fatalną chrypę i ciężko mi się śpiewa. To mnie wykańcza! Całe życie dbam o struny głosowe, a teraz, wychodząc na zewnątrz, chcąc nie chcąc, czuję się jakbym wypaliła trzy paczki papierosów. Bardzo mocno odbija się to na moim zdrowiu. Czuję się fatalnie. Oddychając tak zatrutym powietrzem, trudno potem na koncercie wyciągnąć wyższe dźwięki. Dlatego śmiałam się na tym koncercie, że robię za divę, więc muszę sobie nawilżać struny głosowe i pomiędzy piosenkami ssałam cukierka, żeby się jakoś ratować. Ale na dłuższą metę to jest nie do zniesienia. Dlatego, żeby się podleczyć, planuję wyprowadzić się z Warszawy do kwietnia.

Choć trudno w to uwierzyć, uzależniona do uwagi mediów wokalistka planuje nawet... zawieszenie kariery. Doda stwierdziła, że, tuż po wydaniu najnowszego albumu, "na kilka lat" wycofa się z show biznesu.

Za kilka miesięcy planuję wejść do studia i dokończyć nagrywanie albumu z moim autorskim repertuarem. Pracowałam nad nim, ale zawiesiłam to w związku z wydaniem płyty z orkiestrą. Gdy już to dokończę i mój nowy krążek ujrzy światło dzienne, rzeczywiście planuję wycofać się z show biznesu na kilka lat. (...) Zaczęłam ciężko pracować, gdy byłam nastolatką, więc zdecydowanie wcześniej niż normalnie ludzie – co najmniej dziesięć lat wcześniej. W związku z tym myślę, że mogę zakończyć karierę też dziesięć lat wcześniej. (...) Nie wiem, co się wydarzy. Nie wiem, co poczuję. Chcę siebie zaskoczyć. Może z dala od show biznesu będzie mi tak dobrze, że uznam, że jest tylu fantastycznych ludzi zdolniejszych ode mnie, że nie będę już chciała wracać i zabierać im miejsca? A może poczuję wielką tęsknotę za show biznesem i z jeszcze większą siłą powrócę? Zobaczymy.

Wierzycie w te deklaracje?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)