Joanna Horodyńska walczy o tytuł "ikony mody" na paryskim Fashion Weeku. Stylowa? (ZDJĘCIA)
Stylistka zadbała o to, by do francuskiej stolicy pojechać z własnym fotografem i operatorem. Jessica i Maffashion muszą się jeszcze wiele nauczyć?
Joanna Horodyńska to jedna z niewielu polskich celebrytek, którym przez lata obecności w show biznesie skutecznie udało się uniknąć skandali. Mimo to, była modelka i stylistka nieustannie budzi wśród internautów wielkie emocje. Wszystko przez swój oryginalny styl, który zaprowadził ją wprost do prestiżowego tytułu "Najgorzej Ubranej Polki".
Horodyńska nie przejmuje się jednak krytyką i nadal przenosi na polskie ulice najnowsze, nawet najbardziej specyficzne trendy. Czasem nawet inspiruje inne gwiazdy.
Od niedawna Joanna, która pracuje w show biznesie od ponad dwóch dekad, postanowiła powalczyć o tytuł influencerki i mocno inwestuje w swoje media społecznościowe. Determinacja celebrytki robi wrażenie: na niedawny wyjazd na paryski Fashion Week Horodyńska zabrała ze sobą własnego fotografa i operatora, którzy dokumentowali jej próby ugruntowania swojej pozycji "ikony mody".
Zobaczcie zdjęcia Joanny z Paryża. Jessica Mercedes i Maffashion powinny wziąć z niej przykład?
Styl Horodyńskiej od lat budzi kontrowersje. Czytelnicy Pudelka wybrali ją kiedyś nawet... "najgorzej ubraną Polką". A Wam podobają się jej stylizacje?
Efektowne nakrycie głowy Joanny to oczywiście kapelusik od Prady. Podoba się Wam?
Horodyńska, jak na prawdziwą "influencerkę" przystało, do Paryża zabrała cały team.
Celebrytce we francuskiej stolicy towarzyszyli m.in. własny fotograf i operator, uwieczniający jej stylizacje dla potomności. Dobry pomysł?
Horodyńska słynie z zamiłowania do drogich marek, a o przejrzeniu jej szafy marzy pewnie nie jedna celebrytka. Różowy płaszcz Prady, w którym poszła na jeden z pokazów paryskiego Fashion Weeka, kosztował... 26 tysięcy złotych. Ładny?
Horodyńska na zdjęciach pozuje z ulubionymi - i kosztownymi - dodatkami. Nie zapomniała o takich markach, jak Prada, Fendi czy mini torebki Jacquemusa, które podbiły serca fashionistek i kosztują... 400 euro.
Horodyńska zadbała, żeby przez kilka dni spędzonych w Paryżu pokazać się swoim fanom w różnych wydaniach. Które podoba się Wam najbardziej?
Jessica Mercedes i Julia Kuczyńska też powinny pomyśleć o własnym "beauty teamie" na kolejny wyjazd na fashion week?